Autor Wiadomość
Mikołajek
PostWysłany: Śro 18:37, 14 Lip 2010    Temat postu:

POST: 11 listopad 2009



Cytat:
Sezon 5 odcinek 16
Każdy, kto znał Orsona Hodge’a, wiedział, że zawsze był on uprzejmy. Ale tego dnia zdarzyło się coś, co ujawniło jego sekretne uzależnienie. Orson pośpieszył do likwidowanego lokalu Scavo, by wesprzeć ich w potrzebie, a został obrażony przez Toma, więc zemścił się...
Katherine zapragnęła podzielić się swoim szczęściem, gdy Mike Delfino u niej zamieszkał, i zaprosiła przyjaciół i sąsiadów na przyjęcie. Wtedy po okolicy zaczęły krążyć domysły, kto tego zaproszenia nie przyjął, ale Susan zaskoczyła przyjaciółki jeszcze bardziej, bo wspaniałomyślnie potwierdziła swoją obecność. I rzeczywiście, stawili się wszyscy – nawet pani McCluskey. Gdy już wydawało się, że to będzie udane przyjęcie, doszło do nieporozumienia na tle pewnego obrazu – podobał się Katherine, dopóki nie dowiedziała się, że Susan namalowała go dla Mike’a jako wspomnienie ich miodowego miesiąca... Lynette została bez pieniędzy. Aby pomóc przyjaciółce, Bree zaaranżowała kolację ze swoim wpływowym kolegą, który szuka kierownika nowego działu w swojej agencji reklamowej i obie zgodnie uznały, że to wymarzona posada dla Toma - tylko on nie podziela ich entuzjazmu. Aby nie stracić tak interesującej oferty pracy, Lynette włącza się do wyścigu o ten etat i zapewne wbrew jej intencjom ta rozmowa kwalifikacyjna przybiera dramatyczny obrót. Oboje małżonkowie wywierają nie tylko na swoim rozmówcy mocne wrażenie. Powinna ratować tę sytuację, ale Bree nie może wyjść z szoku, bo właśnie odkryła, że jej mąż jest... złodziejem. Gabrielle i Carlos czują się równie niekomfortowo i pomimo kuszącej premii finansowej w zamian za milczenie, postanawiają nie kryć dłużej amorów jego szefa. Ale nawet oni nie są w stanie przewidzieć końca tej historii? Nie dajcie się zwieść ludziom o dobrych manierach. Będą mili, a potem was okradną lub zabiją. Nie obrażajcie się na bliźnich, którzy są otwarcie niekulturalni, bo może jednak kierują się szlachetnymi pobudkami.


Źródło:
www.gotowenawszystko.polsat.pl - link
_________________
POST: 14 lipiec 2010

Odcinek 16 sezonu 5 (Rozmowa kwalifikacyjna Toma i Lynette z Bruce'em)

(Rozmowa Bruce'a z Lynette i Tomem przeniesiona tu:
"Cytaty" - link)
Arno
PostWysłany: Wto 1:40, 18 Sie 2009    Temat postu:

No i w końcu Mike wrócił do swojego dawnego domu.
Anuss
PostWysłany: Pon 19:11, 08 Cze 2009    Temat postu:

Na Boga jak kradzieże Orsona mogły kogoś rozbawić? Shocked
Przecież ten człowiek ma za przeproszeniem nasrane we łbie. Od początku wiedziałam, że jest z nim coś nie tak i nigdy go nie polubiłam.
Jak można okradać kogoś za nieuprzejmość? Tak jakby każdy z nas coś kradł, bo ktoś nas zdenerwuje o,O No żal...
Gabby wyglądała przepięknie. Scena u fryzjera też była dobra xD Dobrze, że uśmiercili tego gościa.
Susan ładnie się zachowała z tym obrazem.
Bree jest ostatnio jakaś dziwna...
Lynette ... Ach Lynette xD Ta "walka" o pracę z Tomem była świetna xD
Edie wreszcie dowiaduje się czegoś o tym swoim mężulku...
kate
PostWysłany: Sob 8:04, 02 Maj 2009    Temat postu:

Świetny odcinek!
Rozbawił mnie Orson "karzący ludzi za niegrzeczne zachowanie poprzez skradzenie im przedmiotu". Ciekawa jestem czy sporą kolekcję uzbiera Razz
Śmiałam się do łez gdy Tom i Lynn ubiegali się o stanowisko! Hehe, jak praca może poróżnić małżeństwo.
Co do obrazu Susan. Może i niegrzecznie zachowala się wobec Katherine wyjawiając Mike'owi, że schowała ona obraz, ale w pełni się rehabilitowała umiejętnym zabraniem tego "kłopotu".
Ciekawe czy Edie wytropi czyny Dave'a.
sylweczenka
PostWysłany: Pon 18:38, 27 Kwi 2009    Temat postu:

podobla mi sie odcinek, zwlaszcza bree i orson Smile
Kornelia
PostWysłany: Czw 10:46, 19 Mar 2009    Temat postu:

Future napisał:
Nicollette Sheridan też miała niby podpisany kontrakt i ją za przeproszeniem chcą wyjebać jak już nie wyjebali z serialu. Marc Cherry to zwykły kretyn.


To nie do konca prawda . Z tego co slyszalam Nicollette jest w ciazy i wacha sie ,czy podola wyzwaniu . Jej odejscie nie jest jeszcze do konca przesadzone. Moze bedzie jak z Bree w 3 sezonie , z powodu ciazy odeszla w 15 odcinku (pojawila sie na moment w 23) i wrocila w sezonie 4 , moze z Edi bedzie podobnie
Future
PostWysłany: Czw 10:15, 19 Mar 2009    Temat postu:

Nicollette Sheridan też miała niby podpisany kontrakt i ją za przeproszeniem chcą wyjebać jak już nie wyjebali z serialu. Marc Cherry to zwykły kretyn.
Mikołajek
PostWysłany: Czw 8:14, 19 Mar 2009    Temat postu:

POSTAĆ KATHERINE NIE ZOSTANIE UŚMIERCONA!!! DANA DELANEY MA KONTRAKT DO KOŃCA SERIALU! Zrozumcie to wreszcie. Mogą panią Mayfair co najwyżej doprowadzić do stanu śpiączki lub znaleśc innego faceta.
iseut
PostWysłany: Śro 23:43, 18 Mar 2009    Temat postu:

a ja mam nadzieje, ze Dave w koncu zabije Kath i Mike bedzie z Susan bo nie odpowiada mi bardzo ten zwiazek mikea z kath, no i nie wiem czemu ludziom ciągle "brakuje solisek" rozpieszczone, wredne bachory, nie znosze ich.
Kornelia
PostWysłany: Nie 19:59, 15 Mar 2009    Temat postu:

Ze smiercia Zcha bym sie pogodzila Wink , a co do majatku to obawiam sie ze Mike musiel by sie podzielic z Poulem , choc i tak by duzo zostalo
Ta wizia bogatego Mike'a hymmmm....
PatMisia
PostWysłany: Nie 15:40, 15 Mar 2009    Temat postu:

Orson: mua, mua, mua! Z tą figurką kucharza to mnie rozwalił. Uwielbiam sceny Toma i Lynette, kiedy dochodzą do porozumienia, są tacy 'pełni miłości' Smile A Susan to ja nigdy nie polubię, tak mnie irytuje, że nie wiem co!
sarcasmoO
PostWysłany: Nie 14:37, 15 Mar 2009    Temat postu:

Napiszę tylko, że Orson really pisses me off xD
Fenty_Fun
PostWysłany: Sob 17:14, 14 Mar 2009    Temat postu:

Mnie pdobała się scena Gabi u fryzjera xdd
Z obrazem...wielkie brawa dla Susan!
Kath też jestem w stanie zrozumiec ;pp

Maria przesadzila, zdrada to nie powod do zabijania (ale maja chate;pp )
Za nic nie rozumiem zachowania Orsona.
Kolacja u Bree-genialna scena, ale Tom z tym rakiem ostro pzesadził.
No i może Edie dowie sie czegos o Davie...
No i... nareszcie STARA Gabi wróciła w pełni! Wygląda pięknie Smile
Slinky
PostWysłany: Sob 16:16, 14 Mar 2009    Temat postu:

Arno napisał:
etna napisał:

ps. mam nadzije ze sie rozkreci między mike'em a kath bo sceny z samego mieszkania razem mnie jescze nie satysfakcjionuja


Czyżbyś tak samo jak ja była fanką związku Mike&Katherine? ;d Też liczę na jakieś bardziej intymne/romantyczne sceny - takich scen między nimi nie było za wiele, na razie jedyna jaka przychodzi mi do głowy to w szpitalu w 5x09... Rolling Eyes



POPIERAM!!

Co do odcinka, uważam, że był bardzo dobry. Nie mogłam przestać się śmiać, jak Tom wszedł do kuchni a tam Bree z ORsonem...albo ta cała konkurencja Toma i Lynnette o pracę. Boskie.
Co do naszego nowego trupa... Smile podobnie, jak ktoś wcześniej, wiedziałam o co kaman, jak zobaczyłam nóż.
Jestem jak najbardziej za Mikiem i Kath i rozumiem jej zachowanie- nie dziwi mnie, żę nie chciała w swoim domu przedmiotów przypominających o poprzednim związku. Podobało mi się też zachowanie Susan na końcu Smile W końcu naprawdę zrozumiała i odpuściła- mam nadzieję.
Orson mnie trochę zaskoczył, bardzo go lubiłam od 3 serii i tu nagle takie coś...ale zobaczymy, jak to się rozwinie. W sumie nie skreślam go... sam trochcę przeżył, stracił karierę itd.
Arno
PostWysłany: Czw 20:39, 12 Mar 2009    Temat postu:

etna napisał:

ps. mam nadzije ze sie rozkreci między mike'em a kath bo sceny z samego mieszkania razem mnie jescze nie satysfakcjionuja


Czyżbyś tak samo jak ja była fanką związku Mike&Katherine? ;d Też liczę na jakieś bardziej intymne/romantyczne sceny - takich scen między nimi nie było za wiele, na razie jedyna jaka przychodzi mi do głowy to w szpitalu w 5x09... Rolling Eyes

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group