Autor Wiadomość
Przemek7_17
PostWysłany: Pią 16:18, 09 Paź 2009    Temat postu:

Teraz cos dla Niny

Obejrzalem caly 6 sezon Ogolnie moje wrazenia sa jak najbardziej pozytywne. Czekam tylko, az Haley nagra nowy album, bo jakos odpowiadaja mi jej piosenki Moze zaczne od wielkich come backow, postaci z pierwszych sezonow. Milo bylo zobaczyc Karen i trenera A mala Sawyer jest sliczna Razz Nawrocenie Dana nie podobalo mi. Nie wiem czemu, ale jakos nie pasuje mi to do niego. Peyton i jej choroba bardzo ciekawie byly poprowadzone. Brooke i Sam... szkoda, ze to sie skonczylo. I powrot Bitchtorii tez jej nagle nawrocenie sie nie spodobalo mi sie. Jak ktos jest suka, pozostanie nia na zawsze niewazne co. Jamie, Jamie, Jamie Stanie sie on chyba moim ulubionym bohaterem z Tree Hill Nathan i jego kosz wiadomo... Skills i pani nauczycielka Hehehehe Szuka chlopak milosci Razz I Mouth i Millie fajnie, ze sie zeszli, ale najbardziej kibicuje Brooke i Julianowi. Kocham tę postac i nic tego nie zmieni. To chyba jej watek byl poprowadzony najlepiej ze scenarzstow Dobra koniec wywodu
Arno
PostWysłany: Sob 21:26, 03 Paź 2009    Temat postu:

Dlatego nic nie oceniłem, tylko napisałem co słyszałem/czytałem. Razz Widziałem...jeden odcinek, albo dwa. xP
Przemek7_17
PostWysłany: Sob 21:23, 03 Paź 2009    Temat postu:

Ale jak sam mowisz nie widziales zadnego odcinka. To tak, jakbys ocenial ksiazke patrzac na okladke
Arno
PostWysłany: Sob 21:20, 03 Paź 2009    Temat postu:

Co masz na myśli? Mniej więcej wiem.
Przemek7_17
PostWysłany: Sob 21:02, 03 Paź 2009    Temat postu:

A tak btw. wiesz kto to Lucas i Peyton? Jezeli obejrzysz serial mozesz sie rozczarowac, bo akurat Tobie moze sie to spodobac.
Arno
PostWysłany: Sob 20:39, 03 Paź 2009    Temat postu:

Z tego co slyszalem, to 7 sezon to juz nie to samo (ja nie ogladalem zadnego wiec sie nie bede wypowiadal) co poprzednie i w ogóle niby żadnej akcji nie ma i nie jest już tak wciągające jak kiedyś...a to pewno za sprawą zniknięcia Lucasa i Peyton.
Nina
PostWysłany: Sob 20:04, 03 Paź 2009    Temat postu:

jeśli chodzi o 7 sezon, to totalnie ssie. akcja przenosi sie w 14 miesiecy bodaj po zakonczeniu 6 sezonu. wszyscy tylko tesknia do luke'a i peyton, jamie ma urodziny (znowu). odcinek 1 jest pełen melodramatycznego i w zamierzeniu wzruszajacego crapu, a do obsady stałej dołącza laska, ktora jest siostra haley (ale nie ta, ktora sie pojawila w 2 sezonie, tylko inna) i koleś, który jest menedżerem nathana. dla mnie - jeden wielki rzyg XD
Przemek7_17
PostWysłany: Sob 19:43, 03 Paź 2009    Temat postu:

Niestety nie mam obecnie stalego dostepu do neta wiec nie bede ogladal na biezaco A mowiac o finale 6 sezonu chodzi o ich wyjazd czy cos jeszcze? Nie mow Razz

Mozesz powiedziec cos nt sezonu nr 7? Taki ogolny zarys bo jestem cholernie ciekawy, jak to robia po odejsciu L&P
Nina
PostWysłany: Sob 19:17, 03 Paź 2009    Temat postu:

rajt, lepszy od 5, to bez watpienia :] osobiscie jestem zawiedziona finalem w kwestii LP, ale o tym potem, jak poogladasz :]
brooke była przezajebista w tym sezonie. po piatym, w ktorym ciagle plakala, w szóstym wymiotla. calkowicie i totalnie. te sceny o ktorych pisales, po uwiezieniu sam - no omfg! **
a odcinek z klotnia leytona (chyba 6x7 to byl, nie pamietam dokladnie Oo) byl pelen scen leytona... wlasciwie najlepszych w calym serialu xD nigdy nie przepadalam za nimi razem, a lucasa ostatnio to juz w ogole nie trawie, ale ten odcinek był mega!
bardzo kibicuję brooke i julianowi, bardzo-bardzo ^^
castingi wymiataly faktycznie xD mina peyton, kiedy laski cwiczyly jej kwestie - bezcenna xDDDD
niania carrie - totalnie bez komentarza. nolooool. ta laska jest niesmiertelna xD prawie-jak-dan ;p also - zgadzam się że przesadzili z tym sercem, które zjadł pies. bardzo niesmaczne
millie to w ogole nie trawie, jej watek z mouthem mnie przez wiekszosc czasu nudzil - jest taka bezbarwna, ze az przykro.

a co do zapchaj-dziury, to mnie się podobała :] mogła być oczywiście bardziej dopracowana, ale sam pomysł był fajny. nawet, jeśli chadowy xD (bo z tego co pamietam to odcinek wyrezyserowany przez ch.m.murraya ;})

ogółem, biorąc pod uwagę pierwszy ep 7 sezonu, 6 jest na plus naprawdę. bo omg, siódmego obejrzałam jeden odcinek i - jak bardzo kochałam kiedyś oth - tak najzwyczajniej w świecie przestałam oglądać :]
Przemek7_17
PostWysłany: Sob 19:03, 03 Paź 2009    Temat postu:

Nie obejrzalem jeszcze calego 6 sezonu, ale troche sie rozpisze xD Zaczne od odcinka, w ktorym P. & L. klocili sie i robili podzial domu. Byl to chyba z najsmieszniejszych odcinkow OTH Ponadto choroba Peyton. Zwiazek Juliana i Brooke tez ma swoje plusy. Maly Jamie wymiata jak nigdy, ale lekka przesada bylo zjedzenie serca Dana xD Sam jest ciekawa osoba, choc troche przypomina mi Q. pod wzgledem zlych osob. Scena w ktorej Brooke chce strzelac, do brata Jacka i ogolnie sama scena ich walki bosko zrealizowana i zagrana. Nie podobalo mi sie przeniesienie do lat wojennych... byla to typowo "zapchaj dziura". Skrucha Dana i rozmowa z Deb o Keithcie na duzy plus. Rozmowa Dana z Bogiem dala troche do myslenia i niania Carrie... troche to nierealne, ale ciekawe Może jeszcze powie o Haley i jej "nieagresywnym" podejsciu do mamy dziecka Razz Nathan oczywiscie koszykowka, koszykowka i koszykowka. Troszq nudne I Mouth mial ciekawy watek z GiGi Ale nie spodziewalem sie, ze Millie przespi sie z Owenem... Stracila duzo w moich oczach. Odcinek z castingiem byl tez calkiem fajny xD Chyba na razie tyle

Ogolnie 6 sezon jest o niebo lepszy od 5

A Ty Nino co o nim powiesz?
Nina
PostWysłany: Sob 18:16, 03 Paź 2009    Temat postu:

Podnoszę temat, bo jestem ciekawa - jak Ci się Przemku podobało? XD
Nina
PostWysłany: Czw 19:20, 15 Sty 2009    Temat postu:

szósty sezon ma na razie 14 epow, a ze oglada sie przyjemnie, to pewnie tez szybko machniesz Wink
Przemek7_17
PostWysłany: Czw 13:19, 15 Sty 2009    Temat postu:

Ok trzymam za slowo xD Ale nie wiem kiedy sie za niego wezme, moze we ferie xD 3 i 4 sezon obejrzalem w tydzien wiec co to dla mnie xD
Nina
PostWysłany: Śro 22:27, 14 Sty 2009    Temat postu:

6 to jest powrót do formy, zapewniam Cię ^^ mimo kilku crapiastych wątków, OTH zdecydowanie wróciło do łask ^^ Przede wszystkim dużo Jamiego, pojawia się też Quentin i jego brat (nic więcej nie zdradzam ;p) oraz dwie postacie, które uwielbiam - Sam i Julian. A Brooke jest w tym sezonie niesamowita *.*
Zacznij oglądać, to przedyskutujemy ;p
Przemek7_17
PostWysłany: Śro 21:56, 14 Sty 2009    Temat postu:

Ja skonczylem na 5 sezonie i nie mam sie kiedy zabrac za 6 xD 4 pierwsze sezony byly przecudowne, wspaniale same och i ach, ale 5 sie zeszmacil. Mam nadzieje ze 6 to bedzie powrot do formy Smile

Wlasnie ja tez mam takie wrazenie ze temat o OTH gdzies byl

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group