Autor Wiadomość
genykr31
PostWysłany: Śro 11:34, 30 Wrz 2015    Temat postu:

Na mnie ten odcinek nie zrobił jakiegoś dużego wrażenia, już choćby poprzedni był dużo zabawniejszy i z większą ilością akcji Smile
Mikołajek
PostWysłany: Pią 18:02, 31 Sty 2014    Temat postu:

Właśnie doszedłem do pewnej myśli.

Jadalnia w której Katherine jadła przed powrotem na WL to ta sama (nieco prze-dekorowana) jadalnia szpitalna w której rozgrywała się 1/3 akcji "Hożych Doktorów". Budynek w którym kręcono "Scrubs" był też miejscem akcji niektórych odcinków "gotowych..." a zburzono go w 2011 roku, także wszystko by się zgadzało.


widney
PostWysłany: Czw 17:17, 16 Lut 2012    Temat postu:

Mikołajku na prawde jestem zdumiony twoja wiedza o DH i spostrzegawczoscią.
Mikołajek
PostWysłany: Nie 18:38, 08 Sty 2012    Temat postu:

Obejrzałem odcinek 1x17 i zauważyłem, że to samo pomieszczenie w którym Lynette poznała głuchoniemą matkę innej dziewczynki w Barcliff Academy...



...zostało ponownie użyte do ukazania wnętrza szkoły OakRidge, do której chodzą MJ i Juanita. Porównajcie sobie z salą gdzie siedziała Susan i odwiedziła ją Gabi.
marleyka
PostWysłany: Wto 0:44, 02 Lut 2010    Temat postu:

Hej,jestem tu nowa;) ale zawziecie ogladam Desperatki i mam nadzieję,że już jutro bedzie nowy odcinek;) ten sezon jest moim zdaniem dużo lepszy od 5,przez który przebrnęłam z duzym bólem;)
Arno
PostWysłany: Sob 15:19, 23 Sty 2010    Temat postu:

No np. takie seriale od Showtime mają po 12 odc.; przykładowo Dexter i generalnie w każdym coś się dzieje, coś przełomowego, zwłaszcza pod koniec, ewentualnie jest 1 lub 2 odcinki typu "filler". Razz

Desperate Housewives - Behind The Scenes : TCA Press Tour - Marcia Cross & Kyle MacLachlan :
http://www.youtube.com/watch?v=3f1hEIGKjmY
Mikołajek
PostWysłany: Sob 15:14, 23 Sty 2010    Temat postu:

Jak chcecie samych "przełomowych odcinków" to napiszmy do Cherry'ego, żeby wypuszczał 12-odcinkowe sezony a nie takie co mają 23, co?

(ironia)
ana482
PostWysłany: Sob 12:18, 23 Sty 2010    Temat postu:

Odcinek byl nawet fajny i ciekawy. Najbardziej rozsmieszyl mnie watek pomiedzy Gabi i Susan, ze klocily sie o to, ktore z ich dzieci jest madrzejsze hehe. A propo Kath widac, ze jak na poczatku odcinka opowiadala o tym co robila i udawala to widac byl u niej smutek, ale dobrze, ze juz dochodzi do siebie i doszlo do niej co tak naprawde zrobila. Ucieszylo mnie na koniec jak inne desperatki przyjechaly i siedzac przy stoliku smialy sie. Odcinek ogolnie oceniam na 7/10
Gabim
PostWysłany: Sob 11:04, 23 Sty 2010    Temat postu:

Odcinek całkiem dobry jednak nie było niestety żadnych śmieszych momentów, przynjamniej dla mnie. Lamparty i żyrafy były całkiem fajne ale zgodze sie z wypowiedzią wyżej że żadnego przełomu nie było Smile
Mignonnet
PostWysłany: Pią 20:01, 22 Sty 2010    Temat postu:

Szczerze wątpię, by wrócił wątek żyraf-lampartów itd.
Nadal nie podoba mi się Ana + Danny, ogółem odcinek bardzo fajny w sumie nie było w nim żadnego przełomu, ale taki noo jak za dawnych sezonów Smile Nie sądzę też by tajemnica Any była powiązana z tajemnicą Bolenów.
olina
PostWysłany: Pią 14:02, 22 Sty 2010    Temat postu:

Amavel85 napisał:
Chociaż jak dla mnie samo porównanie lampart-żyrafa jest jasne: lamparty są szybsze, groźniejsze,atakują...więc... Susan mogła sama się domyślećWink

żyrafy są wyższe
Trollinka
PostWysłany: Czw 19:12, 21 Sty 2010    Temat postu:

ale mina susan jak mj sie meczy i meczy - bezcenne i to jej: giiiiraffe hyhy
Amavel85
PostWysłany: Czw 17:21, 21 Sty 2010    Temat postu:

Dlaczego widok MJ tak Cię zmiesmaczył?Smile W sumie zrobili z niego ofermę,ale pewnie okaże się, że jednak żyrafy są super;) Chociaż jak dla mnie samo porównanie lampart-żyrafa jest jasne: lamparty są szybsze, groźniejsze,atakują...więc... Susan mogła sama się domyślećWink
marcelj1
PostWysłany: Czw 11:53, 21 Sty 2010    Temat postu: ..

Ja wiem, że trochę przekombinowałem, ale może to mieć jakiś sens.
W Gotowych lubią kombinować.
dawcio930
PostWysłany: Czw 0:40, 21 Sty 2010    Temat postu:

To może ja się w końcu wypowiem xD Mnie odcinek nie powalił, uważam, że inne są o wiele lepsze, śmieszniejsze i ciekawsze, chociażby poprzedni 6x12 Smile Ale i tak ten odcinek był lepszy niż np. cała pierwsza dekada 5 sezonu...

Oczywiście najlepsze wątki w tym odcinku to te związane z Katherine Smile Bardzo się cieszę, że w końcu wychodzi na prostą, chociaż boję się, aby znów nie zrobili z niej ciepłych kluch. Jej załamanie nerwowe, jako wątek, mi się naprawdę podobało Razz Ładnie teraz wygląda w tych prostych włosach. Miło by było, gdybyśmy zobaczyli jeszcze w tym sezonie Dylan, trochę tak głupio, jak tylko na jeden odcinek ją wprowadzili, nie wyjaśniła się sprawa z jej małżeństwem i dzieckiem. Ale wracając jeszcze do Katherine to w scenie, gdzie idzie po posiłek strasznie przypomina Maisy Gibbons! Nie wiem czy to tylko moje odczucia, ale mnie od razu się z nią skojarzyła, jak Maisy była już w więzieniu, w pomarańczowym kaftanie i Bree do niej przyszła w odwiedziny Smile

Drugi wątek, który mnie zaciekawił to cała historia z nawiązywaniem dobrego kontaktu Angie z Aną. Angie chyba jednak niezrozumiała, że Ana i Danny nadają na tych samych falach Smile Będzie śmiesznie jeśli potoczą dalej ich wątek (wierzę, że go nie przerwą tak jak inne), a jeśli dojdzie do tego Gaby to już całkiem Razz W sumie powinna zacząć się interesować znowu Aną, teraz zeszła ona na drugi plan przez Juanitę. Boska była również rozmowa Angie z Lee Razz Razz

Ostatni wątek, który mi się naprawdę spodobał to relacje Bree z Orsonem. Kąpiel była przezabawna i, jak ktoś wcześniej zauważył, "PLEASE, PLEASE, PLEASE" w wykonaniu Bree - mistrzostwo Razz A jej miny, gdy Orson nie chciał powiedzieć "Proszę" i ta bezradność totalnie mnie rozbawiły. Lubię Bree, gdy nie daje sobie z kimś rady i wtedy desperacko szuka rozwiązania xD Ciekawe czy teraz ich związek jakoś się poskłada, wierzę, że im się jeszcze uda, dadzą sobie szansę i wszystko będzie ok.

No i z tego odcinka byłoby na tyle, wątek Lynette i Toma jakoś do mnie nie przemówił, a cała historia z "Żyrafami-Wiewiórkami-Lampartami" był co najmniej głupi i bezsensowny, w ogóle się przy tym nie ubawiłem. No i widok MJ-a przyprawił mnie o mdłości...

Czekam na kolejny odcinek, szkoda, że dopiero 31 stycznia, miałem nadzieję, że przez ferie pooglądam sobie 2... A ten odcinek oceniam -4/6 : P

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group