Autor Wiadomość
Mikołajek
PostWysłany: Sob 19:47, 02 Cze 2012    Temat postu:

Nie... Podczas ponownego oglądania.
Arno
PostWysłany: Sob 18:47, 02 Cze 2012    Temat postu:

Zastanawia mnie jeden fakt Mikołajku, czy Ty te wszystkie fakty i ciekawostki wyłapujesz w trakcie ponownego oglądania odcinków, czy może tak po prostu ot tak Ci przychodzą do głowy? XD Bo jeśli tak, to to byłoby to przerażające...i imponujące zarazem. Razz
Mikołajek
PostWysłany: Pią 19:35, 01 Cze 2012    Temat postu:

W tym odcinku mogli użyć motywu z epizodu 1x04 "Who's That Woman?", gdzie Danielle powiedziała do brata, że jej matka zawsze śpiewa gdy miała kłopoty.
CelineDion
PostWysłany: Nie 13:03, 20 Maj 2012    Temat postu:

dziękujębardzo Arno Smile

choć ten fragmrnt który został użyty do promo jakos mi sie bardziej podobał niż całość Smile
Arno
PostWysłany: Pon 18:15, 14 Maj 2012    Temat postu:

Piosenka z promo, dopiero teraz, ale ważne, że się w ogóle pojawiła! Smile

Rachel Rabin - Goodbye :
http://www.youtube.com/watch?v=akdViKuMjbI
Zordon95
PostWysłany: Śro 18:25, 09 Maj 2012    Temat postu:

ok, dzięki. Obejrzałem Smile Naprawdę jestem bardzo ciekawy jak to się zakończy, ale nie czytam waszych wersji i swojej też staram się nie wymyślać, będzie lepsza niespodzianka Smile Fajnie, że Lynette i Tom się zejdą chyba
Odcinek lepszy od kilku poprzednich 8/10
Mikołajek
PostWysłany: Śro 8:56, 09 Maj 2012    Temat postu:

Zordon95 napisał:
Macie może napisy Sad?


mayhemfan napisał:
ma ktos napisy do tego odcinka?


http://napisy24.pl/search.php?str=Desperate+Housewives+8x21+
Arno
PostWysłany: Pon 23:42, 07 Maj 2012    Temat postu:

Tak teraz obejrzałem po raz trzeci... Razz

No i stwierdzam, że prokurator Stone zagrała czysto taktycznie i bardzo nieczysto zadając Bree pytanie czy ma czyste sumienie i poczekała z ujawnieniem jej listu pożegnalnego, aż ta odpowie.

A i w ogóle fajnie, że mimo, że Bree i Gaby były w jednym miejscu w sekwencji końcowej i tak zachowali stałą liczbę 4 "sytuacji", które Mary Alice opisuje w narracji, wtrącając tam Toma, podczas gdy Jane się pakuje.
mayhemfan
PostWysłany: Pon 22:48, 07 Maj 2012    Temat postu:

ma ktos napisy do tego odcinka?
Mikołajek
PostWysłany: Pon 20:07, 07 Maj 2012    Temat postu:

Arno napisał:
(...) A i przy okazji mnie inna scena przypomniała jedną z poprzednich sezonów. A mianowicie wspomniana już scena, gdy Tom widzisz Lynette i Lee była ładną paralellą do sceny z 2x21 w której Lynette widzi Toma z Norą w Atlantic City.(...)


Jesteś genialny! Nie pomyślałem o tym. Shocked
Sahem
PostWysłany: Pon 19:58, 07 Maj 2012    Temat postu:

Q.m.c. napisał:
DH ma taką słabą oglądalność Shocked Shocked jestem w szoku.
(...)

Niestety... Już od jakiegoś czasu (czyt. kilku sezonów) tak jest. Liczba widzów sukcesywnie spadała. To między innymi zadecydowało, że serial zdejmują z anteny.
Serial zaczynał z oglądalnością ok. 27 mln, kończy przy ok. 10 mln... Sporo widzów przestało go oglądać.
Q.m.c.
PostWysłany: Pon 19:45, 07 Maj 2012    Temat postu:

DH ma taką słabą oglądalność Shocked Shocked jestem w szoku.
Arno napisał:
Scena gdzie Susan i Julie leżą na podłodze i ćwiczą do porodu, taki sposób kręcenia do złudzenia przypominał mi scenę z którejś premiery sezonu -- 6 lub 7 -- Chirurgów, gdzie Meredith i Christina także leżą na podłodze, trzymając się za dłonie, a w tle słychać Mumfor & Sons
Dokładnie! Widząc tą scenę od razu pomyślałam o Mer i Christinie. O ile w ich przypadku to dość normalne, o tyle w DH to dość nietypowa scena (przynajmniej tak mi się wydaje...), aczkolwiek fajna.

Skoro już mowa o Susan, to czy tylko ja żałowałam, że dopiero teraz zdecydowała się wyjechać...? :p
ana482
PostWysłany: Pon 19:17, 07 Maj 2012    Temat postu:

Ogladalnosc do tego odc. wyniosla 9,31 mln, no mozna powiedziec, ze sukces z porownaniem odcinka poprzedniego ( 20 ), ktory mial tylko 8,02 mln. Finalowy epizod bedzie mial napewno powyzej 10 mln lub 11 mln. Pisze teraz widownie epizodow w Stanach.

zrodlo
http://desperatehousewives.wikia.com/wiki/The_People_Will_Hear

Edit
Co do tego odc. to sie wypowiem pozniej jak beda napisy, troche ogladalam i przegladalam bez napisow i troche zrozumialam o chodzi. Smile
Zordon95
PostWysłany: Pon 19:00, 07 Maj 2012    Temat postu:

Macie może napisy Sad?
Arno
PostWysłany: Pon 18:08, 07 Maj 2012    Temat postu:

Ja jak i większość jestem pod wrażeniem tego odcinka jak i samej końcówki sezonu. Już większość rzeczy została powiedziana, ale ja swoje trzy grosze postaram się dorzucić. O poziomie odcinka świadczy chociażby fakt, że zdążyłem już go dzisiaj dwa razy obejrzeć... Cool Zacznę od plusów, a minusów tak w zasadzie na dobrą sprawę nawet nie będzie...i przepraszam z góry, że nie skupię się na głównych bohaterkach.

Zacznę od postaci, której od dłuższego czasu nie znoszę (na początku nawet ją lubiłem) i działa mi na nerwy. A mianowicie Jane. Fajnie, że chociaż "pożegnała się" z serialem takim świetnym tekstem, a mianowicie : "You don't get to break somebody's heart and say you still care about them." -- WORD. Zgadzam się z nią po części, osobiście, choćby nie wiem jak skomplikowana sytuacja między całą trójką była.

Teraz poruszę temat Christiny Chang, czyli aktorki, która wciela się w rolę prokurator Stone. Wow. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie po raz kolejny (wiedziałem, że jest dobrą aktorką, bo widziałem ją w kilku odcinkach Private Practice), tak samo jak Marcia, która jak zwykle była nieoceniona...i niedoceniona. xD Jak to Sahem napisał. Sekwencja przemów P. Stone i P. Westona świetna!

Apropo Christiny. XD Scena gdzie Susan i Julie leżą na podłodze i ćwiczą do porodu, taki sposób kręcenia do złudzenia przypominał mi scenę z którejś premiery sezonu -- 6 lub 7 -- Chirurgów, gdzie Meredith i Christina także leżą na podłodze, trzymając się za dłonie, a w tle słychać Mumfor & Sons. Poezja. *.*

Kolejna rzecz. Tom obserwujący Lee rozbierającego Lynette. Boziu. To był chyba cheapest trick ever w DH. Trochę głupio wyszło, ale wierzę (i wnioskując także po promo finału), że zejdą się z Lyn. Apropo Lyn. Jak dla mnie to szef Toma powinien sobie od początku zdawać sprawę o co chodziło, przecież te ich rozmowy w poprzednim odcinku były dosyć oczywiste i przejrzyste i dla mnie właśnie zaskoczeniem był fakt, że on myślał, że idą na randkę z prawdziwego zdarzenia pod koniec poprzedniego odcinka, lol. A i przy okazji mnie inna scena przypomniała jedną z poprzednich sezonów. A mianowicie wspomniana już scena, gdy Tom widzisz Lynette i Lee była ładną paralellą do sceny z 2x21 w której Lynette widzi Toma z Norą w Atlantic City.

A teraz apropo głównych bohaterek. Jak wiadomo, Bree rządziła tym odcinkiem. Tak mi się śmiać chciało jako naskoczyła na Lindsay. Susan trochę przynudzała, aczkolwiek scena, w której rozmawia z Julie o tym jak MJ zaczął chodzić bardzo wzruszająca, współczuję jej, na pewno nie jest jej (Susan) łatwo...btw fajnie, że chociaż w ten sposób jakoś zapełniają luki z pięcioletniego przeskoku. Renee zdecydowanie za mało. O Lynette już mówiłem. No i Gaby...nasza samolubna Gaby. Fajnie, że zaczyna sobie zdawać sprawę, że to co robi jest niewłaściwe, ma takie przebłyski, scena w sklepie i z Juanitą i Celią świetne. Ale i tak na sam koniec się wycofała...w przeciwieństwie do Bree chyba, z tego co mi się zdaje, także wnioskując po tytule następnego odcinka (Give Me the Blame) Trip był wystarczająco przekonywujący. No i świetna sekwencja jak za starych dobrych czasów, gdzie Panie pokazane są w nocy w swoich domach, podczas gdy nie mogą spać (wszystkie poza Gaby :3), tylko odpowiedniej narracji brakowało...no i czyszczenie zastawy stołowej przez Bree, także już wspomniane, SUPER! Odcinek był świetny. 9/10 w mojej ocenie z pewnością.
A finał zbliża się OGROMNYMI krokami...czuć to już w odcinkach, ehh. Nie wiem jak kolejne poniedziałki/niedzielne noce będą wyglądać. Razz

No i tekst Bree : "Well if the push-up bra fits...or in your case doesn't." <3!

ETA :

Jak mogłem nie wspomnieć o świetnej scenie rozmowy dziewczyn na ulicy. Lynette miała totalnie rację. Zarazem takie stare dobre DH, a zarazem koniec wisi w powietrzu, ehh.

No i muzyka świetna jak...nigdy. XD Nie no, ale dawno tak dobrej muzyki nie było, od czasów śmierci Majka spokojnie. Super napięcie było czuć, aż ciarki miałem.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group