 Wysłany: Wto 15:34, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| Ja "Glee" oglądałem tylko przez 2 pierwsze sezony. Później serial coraz mniej mi się podobał, nie miałem ochoty ciągnąć go dalej. Niektóre wątki stały się tak absurdalne, że wszystko zakrawało o groteskę. Ciekawym "zjawiskiem" były natomiast nowe interpretacje piosenek. Jednak muszę napisać, że czasami zdarzy mi wyszukać nowych piosenek wykonywanych przez członków chóru. Np. w niedzielę spodobała mi się piosenka "Fighter" Christiny Aguilery w interpretacji chłopaka Kurta [? nie wiem czy oni są jeszcze razem].
Fighter - Glee [HD Full Studio]: http://www.youtube.com/watch?v=N_ShNZgs_7M |
|
| Wysłany: Wto 8:56, 10 Kwi 2012 Temat postu: |
|||
Możliwości są 2: * Będziemy oglądać losy nowych bohaterów, którzy zapiszą się do chóru oraz kilku starych, którzy mogą nie zdać 3 klasy. (tu głównie patrzy się na Brittany S. Pierce) * Będziemy oglądać dalsze perypetie obecnych bohaterów w nowych miejscach zamieszkania, studiowania itd. (np. Rachel, Finn, Kurt i Blaine prawdopodobnie będą mieszkać w Nowym Jorku, a Quinn wyprowadzi się podobno do Los Angeles). Oprócz tego będziemy oglądać zmagania Willa, Emmy i Sue Sylvester z nowymi uczniami w Ohio... Osobiście preferuję tą drugą opcję, ale coraz więcej spojlerów wskazuje (niestety) na tą pierwszą. Pozdrawiam! |
|||
| Wysłany: Pon 19:29, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
| Obejrzałem wszystkie 58 odcinków jakie wyemitowano. Trzeci sezon z wklejonymi napisami. Jutro ma premierę odcinek 3x15, na który czekam z miłą chęcią.
Nie dyskutuję o serialu tak jak o DH, tylko traktuję o jako czystą rozrywkę. Przyznaję, że czasami patrzę na produkcję, tylko ze względu na piosenki. Uwielbiam Sue Sylvester. Taka ździra przydała by się na WL. Świetna produkcja, chociaż nie wiem co zrobią w 4. sezonie, skoro w finale trzeciego 90% bohaterów już ukończy szkołę. |
|
| Wysłany: Pon 18:35, 09 Kwi 2012 Temat postu: Glee |
|
| OPIS:
Serial opowiada trzydziestoletnim nauczycielu j. hiszpańskiego - Willu Schuester (Matthew Morisson), który postanawia postawić na nogi, dawno upadły, chór szkolny. Ogłosił casting. I tak zgłosiły się do niego osoby, które są uważane za największych frajerów w całej szkole: *Zakochana i przewrażliwiona na swoim punkcie Rachel Berry (Lea Michelle), która marzy o zostaniu wielką gwiazdą. Czasem nawet za bardzo. *Temperamentny, modnie ubierający się Kurt Hummel (Chris Colfer) prześladowany ze względu na swoją homoseksualność. *Czarnoskóra Mercedes Jones (Amber Riley) prześladowana głównie ze względu na rasę i otyłość. *Jąkająca się, zamknięta w sobie azjatka - Tina Cohen-Chang (Jenna Ushkowitz). *Niepełnosprawny kujon i okularnik Artie Abrams (Kevin McHale). *Oraz osoba, która w tym spisie być nie powinna - Finn Hudson (Cory Monteith). Z pozoru jest bardzo lubiany: jest gwiazdą baseballu, chodzi z najpiękniejszą cheerleaderką (Quinn Fabray grana przez Diannę Agron), jest powszechnie lubiany i uważany za przystojnego. Lecz on sam nie czuje się fajny. Do czasu... Wszystkie te osoby mają jedną cechę wspólną: kochają śpiewać. I właśnie o tym jest głównie Glee. Teraz w Ameryce jest emitowany trzeci sezon i z odcinka na odcinek pobijany jest rekord oglądalności. Oprócz stałej obsady (ciągle powiększanej) bywają też występy gościnne takich gwiazd jak: Christin Chenoweth, Gwyneth Palthrow, Britney Spears, Katy Perry, Lady GaGa, Ricky Martina a nawet samej Helen Mirren! Serial zdobył wiele nagród takich jak Złote Globy czy Emmy. (Glee, Chris Colfer, Jane Lynch, Lea Michelle) Chce tylko zaznaczyć, że serial ma swój charakter i nie każdy go lubi. Ja jednak go lubię i pytam was o zdanie. Pozdrawiam! |
|