Autor |
Wiadomość |
Mikołajek |
Wysłany: Wto 10:46, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
W odcinku 3x13 Zach wpłacił za swojego biologicznego ojca milion dolarów kaucji. Dwa odcinki później Mike został uniewinniony, więc pieniądze, które Zach wpłacił, powinny wrócić do niego, prawda?
Pytam tylko tak z ciekawości, bo może wśród fanów DH jest jakiś ktoś kto studiował/interesuje się prawem amerykańskim? Może ktoś ma kolegę z takim hobby lub zawodem?
Tak mi przyszło do głowy, bo jak oglądam różne programy jak ludzie po X latach zostali wypuszczeni na wolność bo wreszcie udowodniono, że nie popełnili zbrodni o którą byli oskarżeni, to dostają wielomilionowe odszkodowania. Dlatego taka myśl mi się nasunęła.
Dzięki za odpowiedź w której będą chociaż własne przemyślenia. |
|
|
Nattie |
Wysłany: Nie 20:09, 04 Lip 2010 Temat postu: |
|
Hmm.. Zach od samego początku był inny. Trochę odludek. Niezły z niego w sumie ziółko było Chciał zabić własnego ojca, Susan, aż w końcu zabił dziadka.. Ale słodkie było jak sie z Julie tak zbliżyli do siebie Jedyne co mi się nie podobało z jego udziałem to ta obsesja na punkcie Gaby..
(spoiler)Ciekawa jestem czy wróci Skoro Paul znów się pojawił..(/spoiler) |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Sob 20:29, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Pykaa ^. napisał: | (...) Paul zabił Marthę a Zach jeszcze swojego dziadka. |
Właśnie o tym mówimy.
Wracając...
Zacha, z wyglądu lubiłem w pierwszym i drugim sezonie. W trzecim sezonie zrobili z niego (pod względem fryzury) karykaturę Bree. Ale ten wątek zakochania w Gabi? Ni z gruszki, ni z pietruszki. Rozumiem, gdyby połączyli to z wątkiem Julie - Austin. Zach, mając już pełny dostęp do pieniędzy dziadka, mógłby posyłać kwiaty i biżuterię młodej Mayer'owej. Susan dostała by znowu ataku niekontrolowanej paniki a Austin? Zach mógłby mu zagrozić i przez to przestraszyć Austina, co spowodowało by wyjazd postaci, co nastąpiło w odcinku 3x16.
No ale, to tylko moje zdanie... |
|
|
Pykaa ^ |
Wysłany: Sob 18:45, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Cała ta ich rodzina była jakaś dziwna . xD
Mary Alice siebie, Paul zabił Marthę a Zack jeszcze swojego dziadka . |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Sob 16:23, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Sahem napisał: | Jakby spojrzeć na "zabójstwo" popełnione przez Zack'a to on pomógł tylko śmiertelnie choremu dziadkowi, by się nie męczył. (...) |
Pomógł, czy nie pomógł = zabił. Tyle w temacie. |
|
|
Sahem |
Wysłany: Sob 15:02, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Jakby spojrzeć na "zabójstwo" popełnione przez Zack'a to on pomógł tylko śmiertelnie choremu dziadkowi, by się nie męczył. U trzeba pamiętać, że Noah tego chciał. Deirdre i Martha chyba nie bardzo... xD |
|
|
Mikołajek |
Wysłany: Sob 9:21, 02 Sty 2010 Temat postu: |
|
Tak sobie oglądam serial, bo opracowuje postacie w nim występujące na wikipedii i dopiero ostatnio sobie uświadomiłem, że... każdy z Young'ów kogoś zabił!
Mary Alice - Deirdre Taylor w 1993 roku
Paul Young - Marthę Huber w 2004 roku
i Zach Young - Noah Taylor w 2006 roku.
Jak się tak pomyśli to to była... rodzina morderców. Niedaleko pada jabłko od jabłoni. |
|
|
kropla |
Wysłany: Wto 23:30, 30 Gru 2008 Temat postu: |
|
zack jest straszny, a do tego zle grany, a jego chore uczycie do juli, brrr .... |
|
|
madziabm |
Wysłany: Sob 12:52, 26 Sty 2008 Temat postu: |
|
Zack to straszny psychol jest! |
|
|
beatriza |
Wysłany: Czw 15:23, 27 Gru 2007 Temat postu: |
|
na początku Zach był taki zagubiony.. pewnie to wina ojca, matki która się zabiła i tego domu w którym mieszkali.. taki mroczny
potem pokazał ze posiada uczucia wyższe ale nie bardzo wie co z tym uczuciem zrobic i dreczy biedna Julie która go nie chce.. w każdym razie było mi go żal przez cała pierwsza serie... ale metamorfoza ktora przebył w 3 serii spotykając się z Gabrielle i przysyłając jej tajemnicze prezenty jakoś nie bardzo ta rola do niego pasowała.. ale cóż, ludzie się zmieniają |
|
|
AnGi |
Wysłany: Sob 10:19, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
Na początku nie wiedziałam o kogo chodzi a teraz już wiem hehe. Ta postać w najmniejszym stopnu nie przypadła mi do gustu. W ogóle jej nie zapamiętałam a jak coś nie przypadło mi do gustu no to tego nie zapamiętuje. Jak w 3 sezonie znowu się pojawił to mówili "nasz mały Zach Young" A ja nie wiedziałam o co chodzi i o którego heh. dopiero pod koniec skumałam o kogo chodzi. Na początku ta postać mi się podobała szczerze mówiąc a potem już nie...szczególnie w 3 sezonie jak podrywał Gabriell |
|
|
iseut |
Wysłany: Sob 1:21, 22 Gru 2007 Temat postu: |
|
iseut napisał:
biedna mary alice, jakbym kupila sobie syna i okazalby sie taki benadziejny tez bym sobie strzelila kulke w łeb;)
Nie wiem, co chciałaś wyrazic przez to stwierdzenie. Jak dla mnie to dość dziwne stwierdzenie, co by nie uzyć ostrzejszych słów
TO był zart, na co wskazuje mrugajaca buźka na koncu, oczywiscie ze nie napisałam tego powaznie, ale prawda jest to, ze zach jest kiepski, jesli chodzi o cyctat ktory uzylas to wybacz jesli zranilo to Twoje uczucia, ale nie miałam nic zlego na mysli |
|
|
Lady Van De Kamp |
Wysłany: Pią 13:41, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
iseut napisał: | biedna mary alice, jakbym kupila sobie syna i okazalby sie taki benadziejny tez bym sobie strzelila kulke w łeb;) |
Nie wiem, co chciałaś wyrazic przez to stwierdzenie. Jak dla mnie to dość dziwne stwierdzenie, co by nie uzyć ostrzejszych słów. |
|
|
iseut |
Wysłany: Pią 0:37, 21 Gru 2007 Temat postu: |
|
Zach był beznadziejny i nawet jak kolejny raz ogladam stare odcinki to te momenty gdzie jest Zach ogladam najmniej chętnie a czasem nawet przewijam scenki, biedna mary alice, jakbym kupila sobie syna i okazalby sie taki benadziejny tez bym sobie strzelila kulke w łeb;) |
|
|
mississolis |
Wysłany: Pon 22:07, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
Zach to ciota ! |
|
|