| Autor |
Wiadomość |
| Gepsmatahet53 |
 Wysłany: Czw 21:38, 22 Maj 2014 Temat postu: |
|
nieźle!!! |
|
 |
| Hallpl_92 |
| Wysłany: Wto 21:06, 20 Maj 2014 Temat postu: |
|
| ekstra! |
|
|
| Lukepl_54 |
| Wysłany: Pią 20:50, 16 Maj 2014 Temat postu: |
|
| super! |
|
|
| dawcio930 |
| Wysłany: Śro 19:07, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
^ W wieku 10 lat miałem możliwość wyjazdu do NYC [mam tam ciocię, wujka i dwie kuzynki], dokładniejszy termin - wakacje 2001. Jednak rodzice powiedzieli stanowcze: "NIE! Jesteś młody, kiedyś na pewno jeszcze pojedziesz. Co by było gdyby samolot spadł do oceanu?". A ja, jeszcze młody i bez daru przekonywania zrobiłem smutną minkę i odrzekłem: "No dobrze, skoro tak mówicie. Może rzeczywiście jeszcze tam pojadę?". Teraz żałuję, że mi jednak nie pozwolili, przynajmniej zobaczyłbym WTC... W ogóle miałem sam lecieć i rodzice się chyba jednak TEGO najbardziej obawiali  |
|
|
| Arno |
| Wysłany: Śro 18:59, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
^ Oo, that's more like it. Cholerka. Brakuje mi Entourage. Na szczęście znowu będę chyba miał okazję oglądać od czasu do czasu -- jak będę we Wrocławiu, hee. XD To także właśnie w nawiązaniu do moich planów wakacyjnych. Koniec czerwca/początek lipca Wrocław, a o reszcie napiszę innym razem.
^^ Dokładnie dawcio, hehe. Na którym epie skończyłeś? No ja się uczyłem bodajże rok czy dwa lata francuskiego ale ledwo co pamiętam może poza podstawowymi 5 zwrotami, no ale może jak bym sobie coś odświeżył. No i ja jeszcze nigdy w Paryżu nie byłem, i mimo, że miastem moich marzeń jest oczywiście NY, to póki co wyjazd jest nierealny, bo nawet nie mam wizy, więc może I'll settle for Paris.  No i wyjdzie dużo taniej póki co, tak sądzę. NY to najprawdopodobniej jesień 2012, jak dożyję i jeśli mnie przyjmą na studia, hee. |
|
|
| Granmor |
| Wysłany: Śro 18:40, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
| Arno napisał: | | ^ Hee, no nie był by problem, ale brzmiałoby dwuznacznie, ale to głodnemu chleb na myśli. XD Ja nic takiego nie sugerowałem, po prostu fajnie fajnie, interesting, że klimaty SaTC i to w wykonaniu facetów, haha, bardziej mi chodziło o to, że wspólny wypad niczym dziewczyny z SaTC i pewnie drink drinki i w ogóle ksiądz Natanek. XDDD sorry, musiałem. |
* to on już nie mówi o ich co tygodniowych plociach w barze * XDDDD
spoko arno .wiesz że jakby to bieber śpiewał "aj law ja".
Ale nie w tym sensie, to w kontekście chlebu i głodnych. xDDD
Ale żeby było bardziej "poprawnie" powiem że pojedziemy w klimatach Entourage. xDDD |
|
|
| dawcio930 |
| Wysłany: Śro 18:38, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
^ Dobrze prawisz, on przecież zajmował się wtedy Juliet, czyż nie? [ale mało pamiętam z 4 sezonu, po sesji muszę go nadrobić].
Ja umiem jak na razie podstawy podstaw francuskiego, ale w przyszłości planuję zapisać się na jakiś dodatkowy kurs + wyjazdy co rok do Paryża. W ogóle w przyszłości bardzo bym tam chciał mieszkać. Jedno z moich marzeń. Uwielbiam klimat tego miasta! |
|
|
| Arno |
| Wysłany: Śro 18:37, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
| ^ Hee, no nie był by problem, ale brzmiałoby dwuznacznie, ale to głodnemu chleb na myśli. XD Ja nic takiego nie sugerowałem, po prostu fajnie fajnie, interesting, że klimaty SaTC i to w wykonaniu facetów, haha, bardziej mi chodziło o to, że wspólny wypad niczym dziewczyny z SaTC i pewnie drink drinki i w ogóle ksiądz Natanek. XDDD sorry, musiałem. |
|
|
| Granmor |
| Wysłany: Śro 18:34, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
| Arno napisał: | granmor...XD wiesz jak to zabrzmiało, klimaty satc. : D
|
Arno, Ty nieczysta duszo - to zabrzmiało tak że grupa przyjaciół pakuje walizy i jedzie razem. Nie wiem czego Ty się doszukujesz. o.O
Jakbym powiedział że w stylu QAF to by był problem. XDDDD |
|
|
| Arno |
| Wysłany: Śro 18:22, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
| ^ dawcio wykrakałeś, hahah. właśnie po części miał się na tym skupić mój post, ale cii. no i btw, też rozważam Paryż. dużo tańszy i bardziej dostępny niż NY póki co dla mnie. no ale bariera językowa. i już jeśli mówimy o Paryżu, right? to tam nie było Nejta, hahah, on jest zbytnio zajęty myśleniem *natefused*. |
|
|
| dawcio930 |
| Wysłany: Śro 17:53, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
MrSim, ja również mam blisko góry, może nie widzę ich z okna [nie no, Babią Górę widzę na wprost] czy z mojego miasteczka, ale do Zakopanego [którego nienawidzę!] mam 65-70 km.
Plany? Na razie nie mam, aczkolwiek znów chodzi za mną i moimi znajomymi Paryż. Ostatnim razem postanowiłem sobie, że będę tam wracał co rok, a tu już dwa lata minęły! Ale to wyjazd na 5-7 dni.
Tak Arno, chcemy się poczuć jak Blar, Serena, Chuck i Nate spacerując po eleganckich ulicach Miasta Świateł i chrupiąc rano croissanty |
|
|
| Arno |
| Wysłany: Śro 16:56, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
granmor...XD wiesz jak to zabrzmiało, klimaty satc. : D
btw, to nawet nie wiedziałem, że jest taki temat! a już chciałem niebawem nowy zakładać, aby podyskutować o naszych planach na wakacje, jakiś dłuższy post naskrobię w przyszłym tygodniu, jak będę na swoim kompie. |
|
|
| Granmor |
| Wysłany: Śro 14:19, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
| Ja nie wiem gdzie pojadę, możliwe że jak co roku z kolegami gdzieś w góry. Zawsze sobie robimy sexandthecity wyjazdy gdzieś razem, choćby na kilka dni. xD |
|
|
| Mikołajek |
| Wysłany: Śro 14:18, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
| Granmor napisał: | | A to fajnie się masz, sam jedziesz czy z kimś? (...) |
Z ekipą fajnych moherków, których lubię + moja droga mama. hehehe |
|
|
| MrSiM |
| Wysłany: Śro 13:22, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
| ja pojadę w góry do Brennej na 3 dni i na 2 do Szczyrku lub Wisły, termin jeszcze nie ustalony, ale będę mieć wakacje w górach xD Ja mam chyba z 40km do gór, nawet są widoczne z mojego miasta |
|
|