Którą z postaci chciałbyś zobaczyć w finałowym sezonie?

newyorker00

POST: 16 lipca 2011

ja sądzę, że ten serial trochę pociągną jeszcze, stacja abc ma to do siebie... NP Chirurdzy serial, który też lubię i uwielbiam jak w 5 sezonie zaczął "przygasać" To zaczęli robić odcinki ze strzelaninami, zrobili fuzję (no to może i trochę prawdziwe), odcinki muzyczne. W sumie to się im nie dziwie... Ludzie nie narzekają to po co zatrzymywać wielką machinę produkującą wielkie pieniądze? Ja tam nie lubię kiedy serial jest naciągany, po raz pierwszy poczułem to w DH przy 5 sezonie ale później przeszło Wink

. Szósty sezon na początku był przyjęty tak średnio pozytywnie ale moim zdaniem nie był taki zły. Angie była zajeb*stą babką, były fajne wątki i bardzo podobała mi się jak scenarzyści rozwiązali problemy Gabi. 7 sezon też był ok, i Bree zaczęła powoli wracać do siebie (tak myślę) Coś się dzieję no i... wstyd się przyznać ale pod koniec sezonu 7 zacząłem lubić Renee, zobaczy,y co się stanie, mogli by rozwiązać to na milion sposobów. Może jakbyśmy się dowiedzieli, że Edie miała też córkę, którą porzuciła a ona teraz odnalazła jej dawne sąsiedztwo, może by znaleźli jakąś fajną aktorkę do roli 20-letniej Edie (byle nie jakąś z seriali typu: Hanna Banana), która by w jakiś satyryczny sposób uświadomiła desperatkom, że mają już swoje lata a one zaczęły by coś fajnego świrować.
_________________
POST: 24 lipca 2011

jeszcze tak pomyślałem, że w 8 sezonie chciałbym zobaczyć... Mary Allice, tak Mary Allice. Teraz w 8, może finałowym sezonie mogło by tak być że to wszystko (śmierć Mary) była sfingowana, ale wiedzieli o tym tylko Paul i Ona. I było by coś w stylu "troszkę was okłamałam, 11 lat temu...) wyobraźcie sobie miny dziewczyn jak by Mary wróciła na Wisteria Lane, to by było niewiarygodne nazywała by się inaczej ale była by ciągle tą samą osobą, wiem że to mało prawdopodobne ale było by to moim zdaniem świetne na ostatni sezon

dawcio930

Zdecydowane NIE! Wtedy serial byłby dla mnie mniej wiarygodny niż Moda na sukces...

Sahem

Mikołajek

Zgadzam się z dawcio930 i Sahemem. Jedyna dopuszczalna opcja dla mnie to więcej retrospekcji z Mary Alice na które cierpliwie czekałem przez cały sezon siódmy, ale się srogo zawiodłem.

PS. Scaliłem twoje posty newyorker00.

newyorker00

no to chociaż retrospekcja, mogli by wrócić choćby na jakieś 2-3 odcinki do tych dawnych lat, kiedy żyły Mary, Martha, Karl był z Susan i w ogóle, bo zrobić tak cały sezon to odpada, bo trzeba by było dużo bohaterów usunąć...

Mikołajek

6 postaci, które chce by wrócili? Edie, Kayla, Andrew, Katherine, Orson i Julie. Reszta to tylko dodatek...

Ps. Odcinek 8x06 był doskonałym momentem powrotu Petera McMillana (Lee Tergesen) ale nie, musieli dać jakiegoś Allena (Scott Lawrence). Zmarnowana świetna okazja by wprowadzić niezależnie jedną ze starych, lecz wyrazistych postaci i pokazać, że trzyma się dobrze oraz nadal pomaga zbłąkanym alkoholikom.

Ech... Sad

Sahem

Gdyby pojawił się Peter to od razu nasunąć musiałby się wątek między nim, a Bree. Wszyscy przecież dobrze pamiętamy, że wątek Bree/Peter pozostał nierozwiązany, a co za tym idzie, gdyby miał się on pojawić, to musiałoby dość do konfrontacji. A nie jestem pewien, czy coś takiego byłoby dobre w sytuacji, w której znalazła się sama Bree.

Mikołajek

Bo ja wiem... Wg mnie nie musiało. Była by to taka sama scena jak ta, którą pokazano w odcinku 8x02. Zamiast Lawrence'a, wystąpił by Tergessen. Przecież Carlos nie wie co zdarzyło się między Andrew, Bree a Peterem. Wiedzieli byśmy wtedy, że [i]"Peter nadal żyje w Fairview -> wciąż pomaga uzależnionym -> nie ma styczności z Bree ani Andrew". Tylko tyle a mogli byśmy odhaczyć kolejną starą postać, która wróciła chociażby na chwilkę. Uważam natomiast, nie zwalczając twojego punktu widzenia, że wątek Bree z Peterem został rozwiązany. Bree zwyczajnie się go pozbyła, robiąc mu awanturę większą niż tornado, po tym jak bzyknął jej syna. Oszem, uważam, że nie byłby zakończony, gdyby nie pokazano, że Peter leczy się z seksoholizmu biseksualnego. Poprzednie odcinki sezonu drugiego (między 2x17 do 2x21) wyraźnie podkreślały, że Bree wiąże się z tykającą bombą zegarową, która wybuchła w jej łóżku z jej synem. Dlatego uważam, ten pojedynczy wątek, za zakończony.

Zdrówka życzę.

Edie Britt

Edie