Najładniejsza bohaterka

Nattie

Gaby!! ^^

GraceS · Wysłany: Wto 19:50, 01 Mar 2011 Temat postu:

W mojej opinii- bezapelacyjnie Gaby Wink

Eva Longoria jest piękną kobietą.. Na drugiej pozycji ustawiłabym Susan, za figurę, błysk w oku i piękny uśmiech.
Stawiam na brunetki!
Oczywiście każda z desperatek ma w sobie, coś specjalnego

McCluskey

Bezkonkurencyjnie najładniejszą na Wisteria jest Gaby ;*

MrSiM

też postawiłem na Gabi Wink

ale każda ma w sobie coś

Glamis

Ja muszę powiedzieć (choć nie wiem, czy pisać w odniesieniu do bohaterek, czy raczej aktorek), odnosząc się do sezonu siódmego, że zdecydowanie wygrywa Bree. Lynn nigdy nie była jakoś specjalnie urodziwa (choć niebrzydka), Suzie była kiedyś urocza, teraz straciła cały ten urok i bywa, że jej twarz mnie przeraża ( nie wiem, czy brzydko się starzeje, czy to jakieś operacje [tutaj oczywiście mowa o Teri]..). Natomiast Gabi, którą kiedyś wybrałabym bez zastanowienia troszkę zbrzydła z wiekiem i tak, jak będąc młodszą wyglądała świetnie w każdej fryzurze, teraz wygląda według mnie bardzo niekorzystnie np. w wysoko upiętym koku (który w siódmym sezonie często nosiła). Natomiast Bree, po prostu... Im starsza tym lepsza, jak wino. Piękne włosy, zdrowa cera. Niesamowicie wypiękniała, jeśli spojrzeć na jej wizerunek z pierwszego sezonu. Na dzień dzisiejszy, zdecydowanie Bree.

Granmor

Glamis, bądź bohaterką w swoim domu - jako najładniejszą bohaterkę DH wybierz kogoś innego niż Solis. XDDD

Ale może coś w tym jest, Eva coś straciła....

MrSiM

ja obstawiam kiepski makijaż, a nawet jego tone i fryz, trzeba by tu było dobrego stylisty

Granmor

Możliwe że sprawa stylizacji, styliści to nie scenarzyści i raczej się częściej/często zmieniają.

Glamis

Cóż, głos oddałam na Bree, choć widzę, że Gabrielle miażdży konkurencję xD
Aczkolwiek trzeba przyznać, że w sezonach 1-4 była naprawdę olśniewajaca.
Ja obstawiam fatalny makijaż (doczepiane rzęsy są koszmarne...) i nieciekawe fryzury - te w których zaczesują Ewce włosy do tyłu (dla przykładu fryzura z odcinka w którym wyprowadziła się do Bree, miała wtedy na sobie biały płaszczyk). Jakoś to podkreśla dziwny kształt twarzy (albo ją deformuje) . No i czasem okropnie ją ubierają (ale tylko w 7 sezonie, wcześniej jej styl był nienaganny).

Arno

To trochę smutne, że Betty ma 0 głosów, a i nie dziwi was ilość głosów dla Edie, że jest tak mała?

A ja btw chciałem napisać tu o innej Mrs. z WL...XD Nie chcę wyjść na jakiegoś fetyszystę czy niedajboże prawie-n******a, ale jako, że mój post o stylizacji we flashbacku w 7.20 z tematu o Karen przypomniał mi o tym jak ta wyglądała w pierwszych sezonach -- i muszę stwierdzić, że tak samo jak bree, Mrs. M. poładniała, wygląda młodziej, zdrowiej, ma lepsze włosy -- no i ciuchy nawet też -- jak na nią, jest świetnie, i naprawdę o niebo lepiej niż w sezonie 1 lub 2.

Granmor

I teraz ta cisza, po tym jak Arno napisał o tym że Karen jest ładna. xDD No ale faktycznie, jakoś się trzyma. Ktoś wie ile aktorka ma lat?

Jeżeli chodzi o Beth to ja jej akurat nie znoszę, no i ta fryzura..... xD

Sahem

Nie znalazłem lepszego tematu, ale w końcu w tym omawiamy piękno wszystkich desperatek, więc wydał mi się najodpowiedniejszy.
Otóż. Porównywałem sobie wyglądy naszych pań z sezonu 1 i sezonu 7. Odniosłem wówczas dość dziwne wrażenie. W ciągu tych lat wszystkie dziewczyny stały się takie... sztuczne. Wyidealizowane, niesamowicie seksowne i młode.
Ba. Obejrzyjcie jakikolwiek odcinek 1 sezonu, a następnie jakiś 7. Zobaczycie, że nawet Gabrielle w sezonie 1 wyglądała znacznie starzej niż w sezonie 7. Podobnie jest z Bree, Susan i Lynette.
Dawniej były bardziej naturalne i przez to piękne. W tej chwili mamy przed sobą plastikowe lalki.

MrSiM

przynajmniej Karen nie jest plastikowa xD a co do reszty pań to one były takie idealne od 3 sezonu chyba

Arno

Nie ujmując nic Flice i nawiązując jakby to charakteryzacji itp. -- Lynette piękna, lalka? Oczywiście potrafi świetnie wyglądać, ale żebym np. nie przypomniał kilku odc. z 5 sezonu, z siódmego też by się znalazło...Nie przesadzajmy, Sahem. XD

A Gy, ja nie mówiłem o Beth, tylko o BETTY.
No i dokłądnie, MrSiM...XD Karen nie jest plastikowa, Mitzi też nie, haha.

Speaking of plastikowa...przypomniała mi się dmuchana lala George'a... XDDD

Sahem

Ale Arno, porównaj Lynn z 1 sezonu i Lynn z 7. "Wypiękniała", a powinna była się postarzeć.