Cosezonowe Pogaduchy

Nina

Jakie wg Was były najzabawniejsze sytuacje w pierwszym sezonie? Wg mnie to m.in.
Susan gdy nago zatrzasnęła się na zewnątrz
Susan śpiewająca New York, New York
Bree kiedy powiedziała Andrew, ze Rex jest sado-maso Laughing

Kiedy bliźniaki wkleili gumę do żucia do włosów Parkera a potem w klubie jogi myśleli że chłopczyk ma raka ("Mamo, czy ja umieram?")
Kiedy Susan w salonie SPA kopnęła panią masującą jej stopy prosto w nos Laughing

Q.m.c.

Poza tymi wymienionymi, dodałabym jeszcze koszenie trawnika przez Gabi w sukni wieczorowej Laughing

mati

Moim zdaniem serial ma wiele śmiesznych sytuacji... jednak mi zapadła w pamięć to zdarzenie jak bree strzela do śpiewającego pod jej domem Gorga ...

zapraszam na ktosiu.blog.onet.pl

Napisało Ci się dwa posty więc jeden usuwam. Wsadź sobie adres bloga do podpisu, nie musisz go podawać w każdym z postów, bo to niezwiązane z tematem. Nina.

Gabrielle

Mi się przypomniała sytuacja jak dzieci Lynette chciała wrzucić do klopka jakąś chyba szczoteczkę pamiętam słowa Lynette:
"Bo zaprowadzę was do pani Van de Kamp"
Dzieci się wystraszyły

edit by Nina

Nina

O tak, to było świetne!
"A wiecie co ona robi kiedy jest zdenerwowana..." Migiem ubikacja zamknieta i szorowanie zębów

Q.m.c.

Właśnie przypomniała mi się genialna scena- gdy Bree przychodzi do Rex`a, który gra w golfa, i rozmawia z nim na temat Andrew, podczas kłótni rzuca pojemnikiem z moczem w Rex`a i odjeżdża

Nina

Tak, albo gdy Bree gra z Georgiem i próbuje go rozproszyć, a on ma erekcję

Q.m.c.

Śmiesznych sytuacji z Bree jest naprawde wiele Smile

Nie wiem czy pamiętacie, ale kiedy Bree uczyła Georga strzelać (swoją drogą to jak na dame, to ma dość oryginalne hobby Smile

) , on ją pocałował w policzek i ona przez przypadek odstrzeliła mu chyba mały palec u nogi Laughing

Nina

A już Bree przebierająca krawat Rexowi w trumnie przebija wszystko Laughing

Klaudulka

Fajne też było kiedy Gabby udawała przed Lynette i Tomem, że jest na zakupach w sukni wieczorowej.

Aha, i jeszcze przypomniało mi się jak Lynette pocałowała Carlosa Laughing

Priscilla

Mnie przede wszystkim rozbrajają rozmowy między Susan a Julie Razz

I uwielbiam też scenę, w której Susan zeskakuje z parapetu i wbija się w podłogę Mike'a

Nina

Uhm, ale to szybko przestaje byc śmieszne, jak Mike wchodzi, widzi umywalke pełną pieniędzy i karze się wynosić Susan...

Lady Van De Kamp

A mnie właśnie przypomniała się scena gdy Gabi kradnie ubikację i pokazuje swoja zdobycz Carlosowi.

Nina

Och, Lady, to było faktycznie świetne!

Tom S.

Mi się podobało Jak Susan myła talerze i patrzyła się przez okno na Mike`a i podeszła Julie i powiedziała "Ten talerz już jest czysty". A potem "Spójrz tam". A Tam Edie myje samochód (dość nietypowo Twisted Evil

) A Susan: "przecież myła samochód wczoraj. Teraz wyciągnęła ciężką artylerię."