6.02 Being Alive

dawcio930

Hm... Cóż tu napisać. A wg mnie Sahem, 6x01 był mocniejszy od 6x02. W tamtym każda scena mnie przykuła, ten odcinek również, no ale nie było takiej "akcji" o jakiej marzyłem. Cały odcinek opierał się na Julie i wizytach w szpitalu (ogólnie nie lubię seriali medycznych - żadnych nie oglądam, nawet jak w DH są wątki w szpitalu to mi się nie podobają... Czyżby jakiś przesąd do służby zdrowia??). Przyznam wam rację, że NARESZCIE FACECI zaczęli węszyć Razz

to mi się bardzo podoba, mam nadzieję, że scenarzyści dalej to pociągną.

Po tym odcinku mam dziwne wrażenie co do Katherine i Orsona - czyżby scenarzyście chcieliby ich złączyć?? Kath mi się podobała w tym epie, widać jaka jest zagubiona, rozdygotana i w ogóle jest wykończona psychicznie.

Gabrielle i Ana - w 6x01 pokazały więcej na co ich stać xD Tutaj było nudno, aczkolwiek akcja przy detektywach była zabawna - tak nawiasem Ana jest trochę głupia, że to wszystko wypaplała... Liczę na więcej z ich strony.

Bree i Karl... Romans trwa w najlepsze, Bree nawet nie przejmuje się słowami Susan Razz

I dobrze

Podobała mi się scena w stołówce szpitalnej z Lynette i Susan. Nieźle zagrana + muzyka Jablonsky'ego - super!

Nowa rodzina?? Jakoś mnie dalej nie pociągnęła, mam nadzieję, iż to się zmieni xD Nie wiedziałem, że Danny miał problemy z alkoholem... Angie robi się na Edie. Nie podoba mi się to.

No i ZAKOŃCZENIE: wg mnie MAJSTERSZTYK!! Zwolniona akcja, muzyka, sceny pod osłoną nocy i aresztowanie Danny'ego. Super!! Zakończenie mi się strasznie podobało. I za to zakończenie daje odcinkowi ocenę dobrą.

P.S. To miała być ta scena łóżkowa z Karen?? Myślałem, że więcej będzie pokazane xD xD

heaven

odcinek 'dziwny' jak dla mnie. niby akcja utknęła troszeczkę w miejscu, ale pojawiło się parę momentów starego dh. na uwagę na pewno zasługuje scena bree i susan, gdy rozmawiają co by było, gdyby jej ex, a także scena, gdy panowie stoją razem i zastanawiają się, kto dusił julie. wyglądają niemal identycznie jak panie pod koniec pierwszego odcinka. to lubie! jednak reszta, niezbyt ciekawa. czekam na następny.

WISNIA

MI również się odcinek bardzo podobał, rzeczywiście powiało starym dawnym DH...Od początku trzymał w napięciu, co z Julie, romans, komedia..Ktoś napisał , czy może scenarzyści nie probują związać Katherine i Orsona- mam podobne przeczucia. Bardzo podobała mi się scena w szpitalu jak rozmawiały Susan i Lynette, w koncu Lynette wyzaliła się jednej z przyjaciółek. Koniec dośc smutny i ponury,samotnie stojąca Ms. McCluskey..No i tej Edie brakuje, czyżby pani Bolen miała ja zastapić? Rolling Eyes

Mikołajek

Sahem

Blooregard

Dla mnie ten odcinek to był chyba najlepszy od rozpoczęcia 5 sezonu. Nie wiem dlaczego, coś w nim było!

szyszka21

Mnie tez cos ta nowa rodzinka jak na razie nie pociaga nie zbyt sa interesujacy... Jak narazie to sa dziwni jak dla mnie...

ana482

Odcinek moze byc, ta nowa rodzinka Bolen mnie wkurza, a szczegolnie ten Danny jakis dziwny, a moze jakies problemy psychincznie mial wczesniej ze soba. Karen Mcklasky niezle i juz w lozku wyladowala z tym staruszkiem przyjacielem. Kto by sie spodziewal. A Katryn jakas dziwna sie jest od tego slubu Mike z Susan. Fajnie, ze teraz mezowie desperatek czyl Carlos, Orson i Tom chca sie bardziej czegos dowiedziec od Bolenow czegos o ich synie Dannym. Ja bym nie byla zdziwiona, zeby Julie byla naprawde w ciazy, bo moglaby byc w ciazy z tym kogo poznala tam na uniwersytecie i przed pozarem w klubie przedstawila go Susan i Jackosonowi. Ogolnie Odcinek oceniam na 6/10

dzidziuch

witam. nie śledziłem dokładnie tego tematu, ale mam pytanie czy macie już napisy do tego odcinka [6x02] ???
błagam o odpowiedz :]

Naavy

Ten wątek Lynette jest strasznie smutny Sad

ale chyba rozwiązany, urodzi dzieci. Potem na bank je pokocha i będzie żałowała, że kiedykolwiek się zastanawiała. Ale i tak nie podoba mi się, żeby znów moja ulubiona desperatka zajmowała się TYLKO dziećmi.

Nowa rodzina jest bardzo fajna, przynajmniej ta kobieta. Taka silna i gotowa na wszystko Laughing

Jestem ciekawa kto udusił tą Julie, nie wydaje mi się że ktoś z nowych sąsiadów bo to za oczywiste, a ten serial lubi zaskakiwać.

Ana jest denerwująca, dobrze że mało jej było w odcinku. Ma złe podejście i powinna słuchać rad Gaby Smile

Z Bree najmocniejsze sceny, rozmowa z Susan i przyłapanie przez Julie Laughing

Katherine - TRAGEDIA

ona jest nienormalna chyba. Ta postać była mi obojętna, ale teraz duży minus. Najpierw te problemy podczas ślubu. Susan miała racje, to ona ma z nim dziecko! A robią z Kath ofiarę

i teraz te plotki, zastanawiam się czy ona jest naprawdę chora psychicznie i wmawia sobie że Mike ją kocha, czy z wyrafinowania chce po prostu ich skłócić.

Q.m.c.

ana482

szyszka21

Kurcze a ja nie moge cos sciagnac tego odcinka chyba sie poplacze zaraz mam jakies chyba drobne "problemy techniczne" buuuu...

dzidziuch