Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

7.22 And Lots of Security & 7.23 Come on Over for Dinner
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna ->
Sezon 7
(2010 - 2011; czas akcji 2015 - 2016)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Key
Nowy na Wisteria Lane



Dołączył: 21 Wrz 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:16, 16 Maj 2011    Temat postu:

Wiem ze jest dluzszy dlatego pytam bo na piracie najpopularnuiejsze jest to:

[link widoczny dla zalogowanych]

I niby fajnie tylko ze rozmiar pliku jest jak przy "zwyklym" odcinku.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Ekspert ds. Fairview



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:22, 16 Maj 2011    Temat postu:

Heloł, kochani, podałem link do 23 oddzielnie, ja mam właśnie taki na dysku. A do 7.22 oddzielnie (41 minut) jest w dziale Linki i Download...do którego nie masz dostępu Key. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Boolik
Ciekawski sąsiad
Ciekawski sąsiad



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Pon 16:46, 16 Maj 2011    Temat postu:

Witam! I już po finale siódmego sezonu!
Ogólnie były dwa odcinki, a więc Podzielę moje zdanie na dwie części:

Spojlery
CZĘŚĆ PIERWSZA
Była wg mnie gorsza od drugiej. Szczegółowo:

Susan, Paul i Felicia: Muszę przyznać, że ich wątek skończył się w dość słaby sposób. Nie było żadnego napięcia. Zakończenie z Felicią sprawia, że nie wiadomo, co z nią dalej będzie. Niestety jest możliwość, że w ósmym sezonie Felicia ZNÓW wróci. Czego bym nie chciał.

Lynette: Od początku było widać, że już nie da się tego uratować. Ich sztuczne rozmowy i spojrzenia.... Było wiadomo, że jest już źle, i że oni o tym wiedzą.

Bree: Jej wątek był bardzo fajny. Ja od początku wiedziałem, że Chuck nie jest gejem, ale zawsze coś może być inaczej.

Gabrielle: Jej starania się o broń były bardzo fajne. Po tym odcinku, było wiadomo, że jej wątek się jeszcze rozkręci. Myślałem, że w tym sklepie to Gaby będzie jakoś bardziej uciekać albo gonić tego Alejandra.

Renee: Brak.


CZĘŚĆ DRUGA
Była o wiele lepsza od pierwszej. Teraz szczegółowo:

Susan: Znów przydarzyła jej się taka sytuacja, jak w poprzednim sezonie: Nikt z przyjaciółek jej nie chciał. Ale ogólnie bardzo miło się ją oglądało!

Lynette: Smutno. Płakałem, gdy tylko gdzieś się pojawiła. Smutno. Kurcze... że już nawet taka para się rozstanie.... aż się nie chce żyć...

Bree: ....ale trzeba żyć, żeby móc opisać ten wątek!!!! Świetny!!! Zabawny!!!! Zwłaszcza w sklepie!!! No i ten przypalony kurczak!!!!

Gabrielle: Eva Longoria ma naprawdę wielki talent, który niestety dopiero w siódmym sezonie zaczął rozkwitać. Scena w lesie była niesamowita, wzruszająca i przerażająca... Scena w domu też świetna... Bardzo możliwe, że główną tajemnicą ósmego sezonu będzie tajemnica Gabrielle. Może zaczęłaby się dowiadywać o różnych dziwnych rzeczach na temat swego ojczyma? No jednym słowem jest świetnie!!!

Renee: Jej wątek był po raz pierwszy duży i zabawny, ale jak zwykle był mało ważny. Myślałem, że jak w odcinku 7x13 Renee powiedziała, że chce mieć dzieci, to scenarzyści pójdą w tę stronę. Niestety nie. Szkoda.


Ogólna ocena odcinka: 10/10

Mój Ranking 7 finałów:
miejsce 1: Sezon Czwarty
miejsce 2: Sezon Pierwszy
miejsce 3: Sezon SIÓDMY
miejsce 4: Sezon Drugi
miejsce 5: Sezon Trzeci
miejsce 6: Sezon Piąty
miejsce 7: Sezon Szósty

Muszę również powiedzieć, że końcówka była...hmmm....inna... Sezon nie zakończył się jakimś wielkim WOW, ale mimo to NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ KOLEJNEGO SEZONU!!!!

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
The Voice



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pon 17:35, 16 Maj 2011    Temat postu:

Fajne odcinki, pośmiałem się i w ogóle. Kolejny powrót Felicii? Jak będzie sobą, czyli wariatką z diabelskim uśmiechem to jestem za. Ale już raczej nie ma potrzeby jej powrotu, Paul "siedzi" za Marthę tak jak od lat mu się należało, ona nie ma więc już motywu. A wszelkie akcje, by zabić Paula będącego we więzieniu - będą już "modą na sukces".

Zgadzam się że zapewne nowa tajemnica będzie o Alejandro w jakimś stopniu, no bo jaki inny jest cel wprowadzenia go? Zaznaczam, że przecież nawet się nie doczekaliśmy kiedy on powie czego chce - teraz może przyjść ktoś nowy, kto miał z nim porachunki....

A w ogóle, jak Bree zasugerowała że Alejandra "schowią" to od razu pomyślałem o tym że Wisteria jest jak mafia, która raz dwa potrafi zabić człowieka. Teraz to oni się wydają być tymi złymi, zachowując się tak jak zachowywała się np Betty.

[Oczywiście, Betty zła nie była no ale może zrozumiecie o co mi chodzi xD]

Ogólnie 8/10 na 2 odcinki.

Nie ma 10, bo nie było napięcia. Nie było klimatu finału.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Arno
Ekspert ds. Fairview



Dołączył: 11 Wrz 2007
Posty: 3337
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 42 razy
Skąd: Toruń
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:48, 16 Maj 2011    Temat postu:

A ja teraz o podobieństwach/parallelach.

Słuchajcie, wiadomo, sądzę, że nie jestem jedyną osobą, która sądzi, że finał, a zwłaszcza 7.23 było bardzo w stylu 1 sezonu, taki klimat odcinka był, naprawdę jak za starych dobrych czasów. No i wiadomo nawiązanie do Mary Alice, z Alejandrem zamkniętym w skrzyni, nadal mam ciarki.
Inni także wspomnieli, prawidłowo, że końcówka odrobinę podobna do finału sezonu 4, no bo wtedy dziewczyny też razem 'ukryły' morderstwo, kłamiąc policji, zeznając na korzyść Katherine. A ja teraz zauważyłem kolejne podobieństwo do sezonu 4 -- Katherine uderzyła Wayne'a w głowę -- no właśnie czym -- świecznikiem, tak jak Carlos Alejandro.

Jednak reasumując, nie obchodzi mnie co zostało powtórzone, albo co było podobne, obchodzi mnie to, że nawet jeśli coś zostało 'skopiowane' z poprzednich sezonów...to zostało to zrobione i wykorzystane w dobry sposób i że idą w dobrym kierunku, odwołując się do STARYCH DOBRYCH SEZONÓW (czytaj : tylko nie piąty... Razz). Tyle na chwilę obecną, niech dyskusja trwa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MrSiM
Shadow



Dołączył: 10 Lut 2011
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:56, 16 Maj 2011    Temat postu:

odcinek był znakomity, nie mogę doczekać się już 8 sezonu xD

Część 1

Bree - wątek trochę dziwny, ale śmieszny, no i ten strój, kozaczki, futerko i czapa xD
Gaby - mrocznie xD, jak była scena z kamerami to myślałem, że ten od kamer zauważy też, że Gaby coś tam w sklepie zjadła i odłożyła
Lynette - nudy, nie lubię takich wątków xD
Susan - no, tu to się działo i było napięcie, myślałem, że Paul Felicię udusi, ale jednak nie, tak samo jak Felicia jechała samochodem to myślałem, że tą samą trasą będą jechać Tom i Lynn, ale tak też się nie stało

Część 2

Bree - tu było wspaniale, akcja z piekarnikiem była fajna, dobrze, że Bree i Carlos się pogodzili, ale teraz to jest trochę dziwne, naprawdę jak mafia xD Bree jako ojciec chrzestny xD sorry matka chrzestna xD
Susan - fajnie, też ją kumpele olały xD, fajnie, że znowu jest na WL
Gaby - działo się xD ona powinna krzyczeć, kogoś wołać, miała szczęście, że tam był Carlos, tylko teraz pewnie sezon 8 zacznie się od tej imprezy, bo tam były te zwłoki Alejandro w pudle, no chyba, że się otrząśnie i wstanie, bo chyba nie zdążyli go pokroić na kawałki tak jak Paul i Mary Alice biologiczną matkę Zacha xD
Lynette - no comment, dlaczego oni ich rozdzielają, takie małżeństwo, od razu mi się przypomniał ten odcinek, w którym Lynn. mówiła o mapie ich małżeństwa na twarzy Toma
Renee - nawet fajnie, śmiesznie śpiewała, tylko teraz pewnie będzie ona czyhać na Toma, ale jeśli tak zrobi to jest przegrana, bo Lynn to jej przyjaciółka

Odcinek 6/6 trochę ponarzekałem na Lynn, ale odcinek mi się bardzo podobał


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Granmor
The Voice



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pon 21:05, 16 Maj 2011    Temat postu:

MrSiM napisał:

Lynette - no comment, dlaczego oni ich rozdzielają, takie małżeństwo, od razu mi się przypomniał ten odcinek, w którym Lynn. mówiła o mapie ich małżeństwa na twarzy Toma



W jakimś stopniu to rozumiem, czasem po prostu wbrew logice coś się wypala. Bez niczyjej winy, obydwoje chcieli płomień podtrzymać.

No i oczywiście, rozdzielono ich by mieć o czym robić sezon 8. Mimo dobrych ostatnich odcinków, mam jednak nadzieję że ostatni. Przy tym jakie były ostatnie odcinki, można by się spodziewać że 8 da radę.

Renee mi się w tym odcinku podobała. Nie zawsze, no ale np komentarz że do niej nikt nie zadzwonił był rozbrajający. xD


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zordon95
Ciekawski sąsiad
Ciekawski sąsiad



Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Wto 12:19, 17 Maj 2011    Temat postu:

Macie gdzieś odcinek 23 z napisami? Bo na napi projekt nawet do złączonego 22&23 jak pobierze to wyświetla tylko w 22:/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:20, 17 Maj 2011    Temat postu:

Niestety, też szukam. Na razie wgrywam na swego chomika (adres w podpisie) odcinek 7x22 z wgranymi do pliku napisami. Za godzinę będzie gotowy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Super V.I.P.



Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Skąd: Pompeii

PostWysłany: Wto 14:51, 17 Maj 2011    Temat postu:

Wypowiedź niezwykle chaotyczna, bo jestem tuż po finale, a poza tym krzątają mi się po kuchni gazownicy...

Chciałem napisać, że to najbardziej denny finał, jaki kiedykolwiek DH miało.
Mało brakowało i to bym zrobił.
W finale brakowało mi napięcia, dramatu, łez (tego przede wszystkim) i w końcu tego czegoś.
Całość uratowała końcówka. Może nie wymiatająca, ale świetna. Pierwsze co mi przyszło na myśl to zamknięcie Alejandro w skrzyni idealnie naśladujące sposób w jaki Paul i Mary Alice pochowali Deidre. Idealny motyw na OSTATNI sezon serialu. Do tej pory mam ciarki na plecach po tym, jak zobaczyłem stojące nad ciałem ojczyma Gabrielle Bree, Gaby, Lynette i Susan. Wspaniała scena.
Ale po kolei.

Hmm... Zacznijmy może od Lynette i Tom'a. O ile pomysł z rozwodem podobał mi się w odcinku 7x21, o tyle nigdy nie pomyślałbym, że on naprawdę dojdzie do skutku. Nie Tom i Lynette. Oni są tą parą, która nigdy nie powinna się rozejść. Owszem, wspomnienie o rozwodzie, problemy tak, jestem za, ale nie rozwód. Mam nadzieję, że mimo wszystko rozwiążą ten wątek tak, jak większość z nas tego chce: łącząc na nowo Tom'a i Lynn. Poza tym, zauważyłem, że każdy na Wisteria Lane musi przejść przez etap zwany rozwodem. Trochę to mało prorodzinne, nie dziwię się popularności rozwodów w Stanach, skoro tak to propagują.

Bree SPALIŁA kurczaka! Zaraz. Wiem. Susan cały odcinek świetnie podsumowała. Bree spaliła danie główne, Tom i Lynette tworzą świetną drużynę.
Scena, w której na wpół roznegliżowana Bree i Chuck tłumaczą się gościom - tak, zdecydowanie mogę oglądać Bree w takich sytuacjach. Tak rozplanowanych. Nie Bree taplającą się w błocie, bo tego chce, tylko Bree z ramiączkiem od halki na ramieniu z nieułożoną fryzurą, bo bycie idealną jej nie wyszło.

Susan. O niej zawsze mało pisałem, ale tym razem postaram się rozwinąć to, co myślę. Przede wszystkim, chyba oczywiste było, że to ona uratuje Paul'a. Nie spodziewałem się tylko, że Paul przyzna się do zabicia Marthy.
Właśnie! Felicia! Chyba najgorsze co mogli zrobić to właśnie zabić ją w zwykłym wypadku samochodowym. Chociaż. Nie, ona żyje i wróci w 8 sezonie zemścić się na Susan. To dość proste do przewidzenia i mam nadzieję, że się mylę.

Gaby. Tak, to dzięki niej finał był uratowany. Szczerze? Myślałem, że wątek z Alejandro będzie dość głupi i niepotrzebny. A co się okazało? Jest pomysłem na nowy sezon. Bardzo dobrym pomysłem. Zabrakło mi tylko sceny z momentu, gdy dziewczyny pakują ciało do skrzyni, Bree powstrzymuje gości i ogólnie jest świetnie.
Właśnie! Przede wszystkim nigdy nie spodziewałbym się, że właśnie tak pogodzą Carlosa i Bree. Nigdy. I właśnie za to należy się ogromny plus. Widząc początek odcinka 7x23 (mówię o narracji) sądziłem, że tylko Bree pomoże chować ciało. A tu taka niespodzianka xD Świetny wątek. Świetne morderstwo, świetny pomysł. Nadal jestem w szoku, który zaciera całe złe wrażenie o finale.

Tak jak pisałem, ostatnie sceny finału całkowicie zacierają niesmak po wcześniejszej jego części. Mój post dotyczy chyba głównie samej końcówki. I cieszę się z tego powodu. Ba. W tym momencie czekam na 8 sezon bardziej niż na sezon 6. Morderstwo, w którym biorą udział wszystkie nasze panie jest naprawdę dobrym cliff-hangerem. Jestem zadowolony.

EDIT: A tak jeszcze na koniec. Cieszę się, że znów mogę to powiedzieć: Kocham DH!


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Wto 15:04, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:01, 17 Maj 2011    Temat postu:

Sahem napisał:
(...)
Felicia! Chyba najgorsze co mogli zrobić to właśnie zabić ją w zwykłym wypadku samochodowym. Chociaż. Nie, ona żyje i wróci w 8 sezonie zemścić się na Susan. To dość proste do przewidzenia i mam nadzieję, że się mylę.
(...)


Zobacz na fakty:
* duża prędkość obydwu pojazdów,
* strata kontroli nad autem
* Felicia siedząca na przednim siedzeniu, więc bliżej maski, która(jak ja sądzę) ją zmiażdżyła.
** Jeśli nawet nie od przodu to siła w samochodzie mogła wyrwać siedzenia z mocowania i wtedy zdusić wszystkie ważniejsze organy zewnętrzne.

Przynajmniej ja tak myślę, bo wątek zemsty, o ile był jeszcze w miarę ciekawy na linii Felicia i Paul to z Susan było by to jak mydło w ustach: krztuszące, niestrawne , nieprzyjemne itd.

PS. Świetny post i dlatego otrzymałeś ode mnie pochwałę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Super V.I.P.



Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Skąd: Pompeii

PostWysłany: Wto 16:16, 17 Maj 2011    Temat postu:

Wiem, że wizja Felicii mszczącej się na Susan nie jest wspaniała, ale widziałem to, co potrafią nam zaserwować twórcy, więc nie zdziwiłbym się, gdyby Felicia wróciła zza grobu straszyć Susan xP

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:41, 17 Maj 2011    Temat postu:

Ej, ale dlaczego nie wypowiedziałeś się na temat Renee?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sahem
Super V.I.P.



Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Skąd: Pompeii

PostWysłany: Wto 16:49, 17 Maj 2011    Temat postu:

Mikołajek napisał:
Ej, ale dlaczego nie wypowiedziałeś się na temat Renee?

A co można o niej powiedzieć? Powtórzę się po raz setny - Renee jest taką samą postacią jak Mrs. McCluskey - taka drugoplanowa postać, która istnieje, żeby było ciekawiej.
No, ale cieszę się, że nie było jej przy chowaniu zwłok. Z nią byłby problem w zachowaniu tajemnicy.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sahem dnia Wto 16:50, 17 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:37, 17 Maj 2011    Temat postu:

POST: godzina 17:58

Z jednej strony awansowała by przy tym w oczach widzów i to "przyspawało by ją" do atmosfery Wisteria Lane. Z drugiej strony to taka gadatliwa ś.p. Mona Clark i sądzę, że to co Sahem napisał jest prawdą: "Z nią byłby problem w zachowaniu tajemnicy."
_________________
POST: godzina 21:36

Czy ktoś odnotował fakt, że dopiero ten odcinek był 150 występem w sezonie dla Marcii Cross? Przecież była nieobecna w serialu podczas odcinków od 3x16 do 3x22.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna ->
Sezon 7
(2010 - 2011; czas akcji 2015 - 2016)
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 3 z 8

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin