Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

8.08 Suspicion Song
Idź do strony Poprzedni  1, 2
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna ->
Sezon 8
(2011 - 2012; czas akcji 2016 - 2017)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Granmor
The Voice



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 2645
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 45 razy
Skąd: Chorzów

PostWysłany: Pon 22:46, 14 Lis 2011    Temat postu:

Bardzo mi się podobał wstęp do odcinka. Ogólnie sezon jest bardzo fajny, nie będę pisał szczegółów bo wszystko co istotne, już zostało napisane.

Jeżeli będę o tym pamiętał, to dopiero na koniec podsumuję sezon.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheila
Ciekawski sąsiad
Ciekawski sąsiad



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:22, 16 Lis 2011    Temat postu:

kolejny bardzo udany odcinek Smile
nie wiem czemu wszyscy tak najeżdżacie na tego całego Felixa, wg mnie był przekomiczny "thanks to this lovely lesbian couple", haha xD
zgadzam się z Wami, że alkoholizm szefa Carlosa był dość mocno naciągany, ale chyba lepsze to, niż gdyby okazało się, że sam jest szują i przez to Carlos straciłby pracę... poza tym podobała mi się Gaby w tym odcinku, czyli taka "wypośrodkowana" - egocentryczna, ale w dopuszczalnej dawce Wink bo w paru odcinkach 8. sezonu miałam niemiłe wrażenie, że z jej egoizmem grubo przesadzają.
Susan była całkiem zabawna, przynajmniej nie irytowała mnie tak jak zwykle Razz zastanawia mnie tylko, czemu nie podarła obrazu? ^^' tak, wiem, błąd scenarzystów, ale całkiem możliwe też, że poszli na łatwiznę i celowo ominęli ten szczegół Razz
jeśli chodzi o Lynette, to chciałabym, żeby coś się w końcu u niej zadziało... namiastkę mieliśmy w odcinku, w którym była w barze, ale wszyscy wiemy, jak to się skończyło. co nie zmienia faktu, że ciekawie się ją wtedy oglądało, teraz ciągle takie smęty, ech... Rolling Eyes
Bree w tym sezonie po prostu uwielbiam. okej, ja ogólnie ją uwielbiam, ale po ostatnim odcinku stwierdziłam, że w tym sezonie jest najciekawsza od czasów 2. sezonu. jej "get the hell off my street" było fantastyczne, jak i reszta tej pamiętnej sceny z Chuckiem. a końcówka... cóż, ja się cieszę, bo destrukcyjna Bree to taka Bree, którą lubię najbardziej Laughing co nie zmienia faktu, ze gdy zobaczyłam, jak sięga po kieliszek, mimowolnie zaczęłam krzyczeć "nieee"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:45, 17 Lis 2011    Temat postu:

Dodałem opis odcinka w pierwszym założycielskim poście.

BTW. Bardzo mi się podobał. Nie szło oderwać wzroku. Przypominał mi zachwyt nad sezonami 1 - 4 oraz 6. Oby tak dalej panowie scenarzyści i operatorzy kamer. Oby tak dalej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ana482
Super V.I.P.



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:01, 18 Lis 2011    Temat postu:

ODCINEK dobry, ogolnie wszystkie byly ciekawe, nie wiem co mam napisac, odcinek juz ogladalam 2 dni temu, ale inni juz troche napisali o odcinku i swoich przemysleniach na temat tego odcinka. Szkoda, ze trzeba czekac az do 5 grudnia na kolejny odcinek, bo (wtedy juz dostepny u nas jest odc.) A wlasnie cos napisze, podoba mi sie coraz bardziej chamstwo u Chucka, bo przynajmniej jakis zly charakter musi byc. ocena moja odcinka na 7/10.

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez ana482 dnia Pią 12:02, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:57, 18 Lis 2011    Temat postu:

OMG. Nie, żebym się czepiał, ale trochę to komicznie wygląda gdy w trzech zdaniach jest napisane siedem razy słowo "odcinek". Nie mniej masz pochwałę bo moje intencje są czyste.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dawcio930
Silver Elf



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1604
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Skąd: Krk :)
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:02, 19 Lis 2011    Temat postu:

Odcinek o wiele lepszy od poprzedniego.

Ha! Przewidziałem, że Andre będzie chciał zorganizować wystawę, na której zostanie wystawiony obraz Susan i jakimś dziwnym trafem znajdzie się tam Chuck. Nie przyszło mi tylko do głowy, że Chuck będzie śledził Bree! Hm, powoli robi się dramatycznie. Chuck już niemal na pewno wie, że dziewczyny uczestniczyły w tej zbrodni i będzie chciał za wszelką cenę je pogrążyć. Szkoda, że tym razem i Gabrielle odwróciła się od Bree, ale z drugiej strony pani Van de Kamp jest poniekąd sama sobie winna. Chce chronić przyjaciółki, ale kompletnie jej to nie wychodzi i pakuje je w coraz gorsze kłopoty, a wszystkie fakty zaczynają się powoli zazębiać. W dalszych odcinkach chyba będzie ciekawie Wink Jednak powrót do wątku alkoholowego Bree niekoniecznie przypadł mi do gustu, aczkolwiek z przeszłości wiemy, że w trudnych momentach Bree lubiła sięgnąć do kieliszka...

Beznadziejnie nudny wątek Lynette! Nie chcę, aby scenarzyści dalej ciągnęli ten wątek, bo to już naprawdę nie jest smutne, a tym bardziej śmieszne. Albo Scavo się schodzą albo nie, już mi to obojętne. I tak ich historia została zniszczona, a myślałem, że będą jedynym małżeństwem na Wisteria Lane do końca trwania serialu. Niemniej, gdy Lynn przyszła do Toma z whisky i powiedziała mu o kwiatach zrobiło mi się troszeczkę smutno. Z tymi kwiatami od razu wiedziałem, iż Tom zabukował wysłanie na każdy kolejny rok, chyba w 3 sezonie o tym już wspomniał, by nie zaistniała już więcej taka sytuacja jak wtedy, kiedy Tom zapomniał o rocznicy, a Lynette siedziała w sukni w zimnie gdzieś przy leśnej drodze Wink Później poszli do knajpy i sobie wytłumaczyli parę spraw. Ach, wspomnienia...

Nie zaciekawił mnie również wątek Gabrielle i Carlosa. Wątek alkoholowy Carlosa też uważam za naciągany, jeśli nie potrafią już nic nowego wymyślić, to niech przynajmniej Carlos wróci do stanu z 2 sezonu, gdzie chodził do kościoła i czytał Biblię przed snem. Wolałbym gdyby tak przeżywał to co zrobił, by znalazł ukojenie u Boga. Wtedy przynajmniej było śmiesznie, może teraz też by się coś udało wycisnąć? Ale nie alkoholizm. I jeszcze ten majętny biznesmen, który również miał taki problem, no proszę. Mam nadzieję, że w następnych odcinkach już go nie będzie. Jego i pracownika firmy Carlosa, który chce zająć jego miejsce.

Oprócz Bree w tym odcinku podobała mi się także Susan. Miała ciekawe sceny i fajnie je zagrała. W ogóle Susan w 8 sezonie jest bardziej znośna niż w poprzednich. Zastanawiam się czy wątek z Andre dalej będzie poruszany czy akcja w galerii była ostatnią z jego udziałem.

Tak jak pisałem na początku, odcinek był lepszy od poprzedniego Wink Szczególnie końcówka była mocna.

Aż 3 tygodnie do następnego epizodu? No cóż, będzie trzeba jakoś wytrzymać.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Librarian
Nowy na Wisteria Lane



Dołączył: 07 Sty 2011
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:20, 20 Lis 2011    Temat postu:

Odcinek, jak i cały sezon, stoją na absolutnie najwyższym poziomie. Po tych ośmiu odcinkach, gdybym miał umiejscowić gdzieś na skali ostatni sezon desperatek to znalazłby się on egzequo na drugim miejscu (z 3cim sezonem, zaraz za 1wszym). Jedyne co ciśnie mi się na usta to - "oby tak dalej!" Smile.

A co do teorii spiskowych, coraz mocniej jestem przekonany, że twórcy chcą zamknąć koło i wszystko to skończy się samobójstwem Bree. Jota w jotę takim jak to Mary Alice. To byłoby szalenie emocjonalne i mocne zakończenie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Boolik
Ciekawski sąsiad
Ciekawski sąsiad



Dołączył: 20 Lip 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy

PostWysłany: Nie 21:08, 11 Gru 2011    Temat postu:

Przed chwilą obejrzałem każdy z odcinków ósmej serii raz jeszcze. I zdecydowanie uważam ten za jeden z najlepszych.
Dziwi mnie to, że prawie nikt nie wspomniał o niewiarygodnie wzruszającej scenie, w której Lynn (pięknie wyglądająca) wychodzi z apartamentu Toma mówiąc "I'm going to go" a on ją zatrzymuje i mówi jej, że ładnie wygląda. Och... aż mam łzy w oczach...

PS Na YouTube ktoś wstawił filmik z samą muzyką z tej sceny. Tu jest link:
http://www.youtube.com/watch?v=P00Rikw-shk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna ->
Sezon 8
(2011 - 2012; czas akcji 2016 - 2017)
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Strona 2 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin