Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

8.09 Putting It Together
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna ->
Sezon 8
(2011 - 2012; czas akcji 2016 - 2017)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sahem
Super V.I.P.



Dołączył: 14 Cze 2007
Posty: 1963
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 53 razy
Skąd: Pompeii

PostWysłany: Pon 22:13, 05 Gru 2011    Temat postu:

Gingers napisał:
Zordon - odcinek oglądałem po angielsku

Sahem - mi się natomiast wydaje, ze to był Lexus Bree.

Tutaj screen kiedy Bree odjeżdża z Wisteria Lane - [link widoczny dla zalogowanych] - chyba nie ma wątpliwości, że to jej samochód.

Tutaj w momencie potrącenia Chucka - [link widoczny dla zalogowanych] - spójrz na kształt przednich lamp i porównaj z tym zdjęciem [link widoczny dla zalogowanych] - te same lampy

I jeszcze dla potwierdzenia wnętrze auta, którym potrącony został Chuck - [link widoczny dla zalogowanych] do porównania z tym - [link widoczny dla zalogowanych] - 'kierownica' (tzn to nad nią) jest niemalże na wysokości deski rozdzielczej, umiejscowienie przycisku od świateł awaryjnych i nadmuch - to na 100% Lexus LS600h

Więc na 90% Bree, albo ktoś chce ją wrobić.

Ej... Faktycznie.
Początkowo kierowałem się wyglądem jedynie tylnych lamp, ale w tym przypadku po prostu raz je porównałem z grubsza i tyle.
Po głębszym obejrzeniu obu scen muszę przyznać, że to naprawdę wygląda na samochód Bree (antena, czy jakiś wihajster na dachu; przednie lampy; tylne lampy).
Twórcy postarali się także, by nie pokazać tablic rejestracyjnych wozu w momencie potrącenia Chuck'a (ale pokazali je w momencie, gdy Bree opuszczała podjazd). Czyli wiele szczegółów przemawia właśnie za nią...
Ale nie chciałbym, żeby to była ona. Jakoś nigdy sobie nie wyobrażałem bezpośrednio, że któraś z desperatek kogoś zabija. Ich mężowie, sąsiedzi, owszem, ale nie one. No, ale to ostatni sezon, także wszystko może się zdarzyć. Bree i tak było wszystko jedno. Ale nie do końca rozumiem to, czym się kierowała. Przecież Chuck chciał sprawić by cierpiała. Skoro postanowiła się zastrzelić, to facet dałby sobie z tym spokój (Bree nie wiedziała jeszcze, że śledztwo wchodzi na drogę prawną). Po co więc zabijać jeszcze i jego? Jej śmierć rozwiązałaby sytuację. No, ale skoro ktoś taki jak Bree postanawia popełnić samobójstwo (mamy już trzecią desperatkę, która o tym myśli - pierwszą była Mary Alice, drugą Lynn, a teraz Bree), to pewnie potrącenie też w pewien sposób stało się możliwe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sheila
Ciekawski sąsiad
Ciekawski sąsiad



Dołączył: 21 Sie 2010
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:43, 05 Gru 2011    Temat postu:

szczerze mówiąc spodziewałam się lepszego odcinka, ale końcówka sprawiła, że zapomniałam o wszelkich niedociągnięciach... ale o tym za chwilę Razz
Chucka mamy już z głowy - niby dobrze, ale... kolejne potrącenie? ile można...? z drugiej strony widać, że to wszystko było zaplanowane, bo cała scena wyglądała prawie identycznie jak potrącenie Mike'a przez Orsona i, co za tym idzie, twórcy chcą nam pokazać, że historia lubi się powtarzać. więc analogicznie Bree powinna się zastrzelić, ale nie, nie zrobi tego, prawda?! xD nie wiem, jakie są wasze odczucia, ale u mnie jest ten 1 procent niepewności. w sumie bardziej dla asekuracji - na zasadzie, GDYBY faktycznie się zabiła, to przyjęłabym to łatwiej niż gdybym w ogóle nie dopuszczała do siebie tej myśli [tak, wiem, że piszę nieskładnie, ale mam nadzieję, że mnie rozumiecie ;P].
cała scena w motelu była piękna, naprawdę. głównie dzięki Marcii, która zagrała to rewelacyjnie. (ktoś napisał, że najbardziej lubi Bree, gdy ta ma problemy z alkoholem. ja mam podobne odczucia, destrukcyjna Bree jest wg mnie najciekawsza, jakkolwiek dziwnie by to nie brzmiało ^^) szkoda tylko, że scena trwała tak krótko, bo miała ogromny potencjał, który można było bardziej wykorzystać. no cóż... nie wiem, jak komukolwiek ta scena mogła się nie podobać. że niby rozmowa z duchem? takich rzeczy nie można brać dosłownie. nie widzieliście nigdy Six Feet Under? Razz tam takich scen było od groma (i w którymś momencie faktycznie zaczęły drażnić, ale w DH zdarzają się tylko raz na jakiś czas i to się chwali Wink).
Karen się pojawiła! haha, jej ostatni tekst mnie rozwalił brakowało mi jej, a w połączeniu z Renee są naprawdę prześwietne.
cieszę się, że Lynette powiedziała Tomowi, może to ich w końcu połączy? w każdym razie widać, że Tom w końcu zainteresował się tym, co się dzieje w życiu Lynette. nie podobał mi się tylko tekst Lynette skierowany do Bree, że niby Ona musi zawsze wszystko kontrolować. zajeżdża hipokryzją i chyba komentować tego nie muszę... ^^'
Susan niespecjalnie mi się podobała w tym odcinku, Gaby - kilka śmiesznych scen, ale nic odkrywczego się nie zdarzyło (no, poza tym, że Chuck odkrył prawdę, niestety trochę za późno xD). ogólnie odcinek mógłby być lepszy, ale nie będę narzekać, bo były genialne momenty Smile a teraz taaaaka długa przerwa Sad


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:43, 05 Gru 2011    Temat postu:

Wasze teorie są ciekawe i ich nie podważam. Jednakże, pamiętajmy, że na wisteria Lane nie tylko Bree stać na lexusa. Renee ma 7 milionów z rozwodu (info z odc. 7x05) gdzie przy dobrym oprocentowaniu, pomnożyła te pieniądze. Kobietę pokazano tez przecież w aucie w tym odcinku co też coś może sugerować.

*jeszcze raz ogląda scenę z Renee w samochodzie *

Nie. To nie ona bo jej samochód nie ma tylnych drzwi i posiada kryty dach. Natomiast Tom mógł też kupić lexusa odkąd tak dobrze zarabia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MisiekK
Ciekawski sąsiad
Ciekawski sąsiad



Dołączył: 26 Paź 2009
Posty: 70
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Kraków
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:28, 06 Gru 2011    Temat postu:

Odcinek bardzo dobry.

Bree świetna, wielkie brawa dla Marcii. Ostatnia scena z Mary Alice przejmująca i genialna.
Zachowanie przyjaciółek w stosunku do Bree jest nie w porządku, to racja.
O ile jeszcze jestem w stanie zrozumieć Lynette, która ma swoje problemy i która naprawdę też walczy o przetrwanie, w jakiś sposób także usprawiedliwić Susan, to Gabrielle pokazuje się od najgorszej strony.
Scena kiedy Bree próbuje jej pomóc z zakupami a ta mówi "dość już zrobiłaś" zasługuje na to by dać Gabi kopa w tyłek. Przecież to wszystko zdarzyło się przez Gabi i Carlosa a nie dzięki Bree.

Chuck. No cóż, po scenie w której Bree przyszła do niego prosząc go by dał spokój jej przyjaciołom doszedłem do wniosku że zasłużył sobie na wszystko co go spotka, nawet gdyby w scenariuszu przewidziano dlań śmierć w wyniku wrzucenia do sieczkarki Po prostu sfrustrowany drań dowartościowujący się tym, że dzięki odznace może komuś zaszkodzić. Ot, tak, dla zasady: ja mam spieprzone życie to spieprzę i tobie.
Być może że Bree też doszła do takiego właśnie wniosku i postanowiła załatwić sprawę. Początkowo zdawało mi się, że to inny samochód, ale podobieństwo jest duże i chyba nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć. Dodajmy do tego, że Bree nie była sobą: była pijana, była u kresu swoich sił psychicznych. Człowiek przystawiony do muru jest zdolny do wszystkiego. Zwłaszcza jeśli następnym "punktem jej programu" było wypicie butelki wina "w towarzystwie" Mary Alice i palniecie sobie w łeb...
Chyba równie dobre powody do rozwalenia Chucka mają Gabrielle, Carlos i Ben. A w powyższych postach dodaliście jeszcze Toma (choć jeśli to był on to scenarzyści przegięli: ta ciapa miałaby mieć jaja żeby kogoś zabić, nie wierzę!) i Mike'a (on w gruncie rzeczy jest dość prawdopodobny: odcinek jednoznacznie na niego nie wskazuje, ale był wkurzony na Susan i o Susan, jest już zaangażowany w sprawę, w końcu on ostatecznie ukrył ciało i dodatkowo ta robota nie jest mu obca, pamiętamy chyba po co zjawił się na początku na WL).
Nic, pożyjemy, zobaczymy.

Jeszcze jedna kwestia:
We wstępie do odcinka Mary Alice opowiada jak Bree poprawiała sobie nastrój pieczeniem i mówi że "kiedy dowiedziała się że jej córka jest ciąży upiekła ... cośtam (nie pamiętam dokładnie co to było)". Czy przypadkiem Bree nie dowiedziała się o ciąży Danielle gdy była już poza Fairview? Wtedy przecież wyjeżdżała z Orsonem, bodaj w spóźnioną podróż poślubną (Marcia nie mogła grać z uwagi na końcówkę swojej prawdziwej ciąży). Andrew bodajże przekazał wiadomość Orsonowi i ten dopiero wyjechał za Bree i ją zapewne powiadomił?

EDIT: po znalezieniu i przejrzeniu fragmentu odcinka 3x16 0:30 jestem już pewny, że Bree nie było w domu w czasie gdy dowiedziała się o ciąży Danielle, powiedział jej Orson (zapewne telefonicznie) zanim do niej dołączył wraz z właśnie Danielle.

I jeszcze jedno mi się przypomniało: czy scena na lotnisku sugeruje że jest szansa że nie zobaczymy już nowej dziewczyny Toma? Bardzo na to liczę, bo ta Jane z jej głosem przepitej starej baby działa mi na nerwy. Bardzo mi się "podobała" jej reakcja: to ja się obrażam i sama lecę do Paryża. Po prostu hit sezonu.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez MisiekK dnia Wto 12:35, 06 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:34, 06 Gru 2011    Temat postu:

MisiekK napisał:
(...)
Chuck. No cóż, po scenie w której Bree przyszła do niego prosząc go by dał spokój jej przyjaciołom doszedłem do wniosku że zasłużył sobie na wszystko co go spotka, nawet gdyby w scenariuszu przewidziano dlań śmierć w wyniku wrzucenia do sieczkarki Po prostu sfrustrowany drań dowartościowujący się tym, że dzięki odznace może komuś zaszkodzić. Ot, tak, dla zasady: ja mam spieprzone życie to spieprzę i tobie.
Być może że Bree też doszła do takiego właśnie wniosku i postanowiła załatwić sprawę. Początkowo zdawało mi się, że to inny samochód, ale podobieństwo jest duże i chyba nie da się jednoznacznie rozstrzygnąć.(...)


Drobna uwaga. Tom ma nowy samochód, co było widać gdy Lynette patrzyła przez firanki w odcinku 8x02. Dlatego to mógł by być równie dobrze on.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kokoniasta
Nowy na Wisteria Lane



Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 19:38, 06 Gru 2011    Temat postu:

Wiec ja mysle że, Bree jadąc nie kontrolowala się nie wiedziala ze Chuck tam bedzie jeszvze jedna opcja, Ben albo Renee pojechali za nia R miala troche rpzerazenie w oczach i przypadkiem ja potracili albo byl to zwykly jakis ziomek jadacy Shocked

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ana482
Super V.I.P.



Dołączył: 09 Wrz 2007
Posty: 1002
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:24, 07 Gru 2011    Temat postu:

Zgodze sie z wiekszoscia opinii z was i epizod byl swietny o wiele lepszy niz poprzedni, i czekam naprawde z niecierpliwoscia ten miesiac na kolejny odcinek w nowym roku. Swietna scena na koniec w motelu Bree i jej rozmowa do ducha Mary Alice. Spekulacje kto potracil Chucka - moze byc to Ben albo Bree, ale scena przypominala mi jak Mike zostal potracony przez Orsona pod koniec 2 sezonu. Ocena to 9,5/10.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
szyszu1987
Ciekawski sąsiad
Ciekawski sąsiad



Dołączył: 10 Gru 2008
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Skąd: Wrocław
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:11, 07 Gru 2011    Temat postu:

Nie chce mi się wierzyć, że to Bree potrąciła Chucka. Jasne, jest kobietą z jajami i byłaby w stanie to zrobić, ale przy okazji - to również perfekcjonistka. Nie pomogłaby w ten sposób przyjaciółkom, bo:
a) nie ulega wątpliwości, że po śmierci Chucka policja wszczęłaby śledztwo. Bree byłaby wówczas pierwszy tropem (albo jednym z pierwszych). I co? Funkcjonariusze znaleźliby jej ciało - to bardzo podejrzane; prawdopodobnie stałaby się podejrzaną numer 1. Policjanci zastanawialiby się nad motywem, sprawdziliby, jaką sprawą w ostatnim czasie zajmował się Chuck - to, bez dwóch zdań, doprowadziłoby ich do reszty desperatek. A nawet jeśli coś by przeoczyli, trafiliby na Wisteria Lane choćby po to, żeby przesłuchać dziewczyny w sprawie Bree i jej roli w morderstwie ich kolegi,
b) po potrąceniu (nie)dawnego kochanka auto Bree z pewnością miałoby jakieś wgniecenie, co też pozwoliłoby policjantom łatwo powiązać fakty. Bree nie jest głupia, musiała zdawać sobie z tego sprawę. Gdyby policja znalazła coś, co wskazywałoby na jej udział w zbrodni, dziewczyny musiałyby złożyć zeznania. Nie wierzę, że wmieszałaby je w kolejne morderstwo, no nie wierzę.

Myślę, że postanowiła popełnić samobójstwo, bo nie ma już nic do stracenia. Chuck sam przyznał, że jego zainteresowanie sprawą Alejandra wynika z pragnienia zemsty. Po śmierci Bree jego wendetta musiałaby się zakończyć - nic więcej by nie wskórał, bardziej by jej przecież nie zranił.

Poza tym scenarzyści nie są głupi - nie podaliby nam rozwiązania na tacy.

Podoba mi się ten sezon - im dalej jesteśmy, tym bardziej jestem zbity z tropu Smile Co do Chucka: podejrzewam Bena (najbardziej), Toma, Mike'a, Carlosa, Lynette i Renee. Jednocześnie liczę, że scenarzyści mnie zaskoczą i okaże się, że za śmiercią gliniarza stoi np. ... Orson Razz


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez szyszu1987 dnia Śro 19:13, 07 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:19, 07 Gru 2011    Temat postu:

szyszu1987 napisał:
(...) Co do Chucka: podejrzewam Bena (najbardziej), Toma, Mike'a, Carlosa, Lynette i Renee. Jednocześnie liczę, że scenarzyści mnie zaskoczą i okaże się, że za śmiercią gliniarza stoi np. ... Orson Razz


TEŻ NA TO LICZĘ! Tak przy okazji, w odcinku 6x12 Bree powiedziała do ówczesnego męża: "lekarz mówi, ze przy odpowiednio ciężkiej pracy, możesz kiedyś zacząć chodzić". Dlatego taki wariant byłby możliwy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
adejot
Nowy na Wisteria Lane



Dołączył: 28 Lis 2011
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 23:12, 08 Gru 2011    Temat postu:

Ja objerzałem odcinek w internecie i szczerze mówiąc jestem roztrzęsiony Crying or Very sad

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez adejot dnia Czw 23:14, 08 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:44, 09 Gru 2011    Temat postu:

Było tak źle czy tak dobrze? Twoja emotikonka na końcu jakoś mnie zastanawia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
SeniOrita-Qabi
Moderator
<i>Moderator</i>



Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Skąd: Wisteria Lane
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:48, 09 Gru 2011    Temat postu:

Obejrzałam ten odcinek po raz trzeci i tak samo trzyma w napięciu nawet po kilku razach. Oczywiście jestem też przerażona, najbardziej ostatnimi minutami z Bree, ale oczywiście nie wierzę że ona teraz umrze, to za wcześnie i raczej nie prawdopodobne jak dla mnie by któraś umarła, oczywiście po tym przeskoku planowanym na końcu to mogę zrozumieć. Przeraziło mnie to jakim człowiekiem stał się Chuck! I on śmie się nazywać policjantem/detektywem?! Chyba nie na tym to polega by wykorzystywać swoją pozycję by się na kimś w tak okropny sposób mścić! A to że próbuje rozwiązać a raczej rozwiązał w jakimś sensie sprawę zabójstwa to chyba tylko pretekst, takie ja odnoszę wrażenie. Ja osobiście jestem zadowolona że pozbyto się tej postaci. Sprawa Gabrielle a raczej tego że zmaga się z ukryciem zbrodni, tym że w jakiś sposób wini się za to co się stało i tak naprawdę traci kontrolę nad swoim życiem a co najważniejsze traci najbliższych no i rzecz jasna sprawa z nałogiem Carlosa. Wszyscy uważają że najmniej to przeżywa, jednak moim zdaniem to jej zachowanie typowe przecież dla Gabi jest tylko walką, próbuje się bronić w taki sposób. Obawiam się że to ona może być tą która umrze w tym sezonie jeśli w ogóle któraś z głównych desperatek zginie! (Czego nie chcę, bo nie wyobrażam sobie takiego zakończenia).

Oczywiście po za tym że odcinek był genialny jak poprzednie, mam kilka uwag a raczej napiszę to co mnie irytuje. Po pierwsze zachowanie Susan?! WTF?! Chce wyjechać? I myśli że tym wszystko załatwi? Przecież zostawia swoją rodzinę, przyjaciół! Dla mnie to niezrozumiałe, widać że nie tylko chodzi tutaj o tajemnicę ale też powolutku woda sodowa odbija jej do głowy i kiedy tylko widzi okazję do zrobienia kariery korzysta! Głupie i trochę dziecinne zachowanie. Po drugie nowa dziewczyna Toma! Kolejne WTF?! Dobrze że i ona znika z serialu, irytująca postać!


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
gabrielle4349
Nowy na Wisteria Lane



Dołączył: 11 Lip 2011
Posty: 47
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Skąd: Katowice
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:25, 09 Gru 2011    Temat postu:

Według mnie najgorszy odcinek 8 sezonu.. Bardzo mnie zniechęcił do dalszego oglądania Sad
Wszystko się zawaliło. Takie przyjaciółki nagle się kłócą. Wątek rozwodu Lynette jest niepotrzebny.
Bree i samobójstwo :O
To nie pasuje!
Kolejny bohater umarł (Chuck).. Śmierć Chucka była nie potrzebna! Bree w ogóle mogła zostać z Orsonem, tak mi go żal.... Myślałam, że jakoś fajnie się skończy ten sezon, ale chyba będzie to jedna wielka katastrofa. Za wcześnie Chuck się dowiedział o spisku desperatek. Zawiodłam się na tym sezonie. Wszystko mogło się wyjaśnić i skończyć w 7. To moje krytyczne zdanie..
Ocena odcinka: 4/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mikołajek
Administrator
<i>Administrator</i>



Dołączył: 29 Sie 2007
Posty: 4659
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Skąd: Poznań - Piątkowo
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:37, 09 Gru 2011    Temat postu:

Chciał bym zauważyć, że na do finału finałów zostało dokładnie 14 odcinków. Piszę tak dlatego, że na filmwebie jest napisana liczba 181 jako łączna suma epizodów. W tym czasie wszystko się zmieni. Jestem o tym głęboko przekonany. Jeszcze w odc. 8x24 ma być zapowiadany przeskok czasowy o kilka dekad do przodu, w którym też nie wiadomo co będzie. Dlatego jeszcze wszystko przed nami. Dlatego nie załamujmy rąk.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zordon95
Ciekawski sąsiad
Ciekawski sąsiad



Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy

PostWysłany: Pią 21:24, 09 Gru 2011    Temat postu:

Moim zdaniem to nie Bree to by było za jasne, ten serial za wiele zagadek zawsze stawiał Smile Odcinek mi się podobał nawet, chociaż mam nadzieję, że w następnym odcinku już się panie pogodzą. Susan mnie troche zaskoczyła i pokazała takie oblicze tego serialu, że tak jak to już nie ta ulica tak to już nie ten serial. Mam nadzieję jednak że zakończą go z godnością. Ja strzelam, że był to Ben

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Desperate Housewives / Gotowe na wszystko Strona Główna ->
Sezon 8
(2011 - 2012; czas akcji 2016 - 2017)
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 3 z 5

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin