Nasze plany na przyszłość.

michell · Wysłany: Pon 20:16, 10 Mar 2008 Temat postu:

Nie planuję wyjechać z kraju no chyba tylko w celach turystycznych Smile

Jak na razie realizuję swój plan założyłam sklep internetowy. Nie mogłam liczyć na to że pracodawcy zaczną patrzyć na mnie przychylnym okiem (Mam dwójke małych dzieci)

lexy · Wysłany: Czw 23:02, 27 Mar 2008 Temat postu:

ja tu nie pisalem? : o

tak wiec ja, po gimnazjum uciekam do wroclawia do liceum muzycznego albo ewentualnie plastycznego. potem sobie tam troche pobede i pojde na studia
a) we wroclawiu (akademia muzyczna instrumentalistyka lub kompozycja i teoria muzyki (komponowanie muzyki filmowej) , (akademia sztuk pieknych grafika - projektowanie graficzne)
b) w wiedniu (ale to jest baaaaaaaaaaaardzo dalekie i sie na pewno nie spelni)

a jak mi sie w.wymienione nie uda, to pojde do teatralnej na scenarzyste.

Mikołajek

* Skończyć studia,
* zacząć pracę w szkolę,
* dorobić się tytułu "profesora"
* złapać jakaś kobitke po drodzę,
* mieć szybko 2 - 3 dzieci, by po 40 mieć spokój
* dożyć emertytury
* co jakis czas jeździc na wakacje
* zabawiać wnuki i pewnie je wychowywać, bo dzieci pójdą do roboty
* umrzeć w szczęściu i miłosci oraz ze spokojnym sumieniem.

Sahem

Chciałbym przede wszystkim zdać bardzo dobrze maturę, tak, żeby przyjęli mnie na stomatologię, ewentualnie medycynę. Następnie skończyć studia, pójść na praktykę w Warszawie, założyć własny gabinet, następnie własną praktykę, dorobić się troszkę. No, ewentualnie znaleźć żonę, chociaż do tego mi się nie spieszy xP

PAWEŁ

Widzę, że odświeżamy stare tematy Smile

więc ...
chiałbym ...

^ dostać się na studia i czuć się dobrze na tym kierunku, który wybrałem,
^ tańczyć taniec nowoczesny,
^ być spełnionym zawodowo i życiowo

^ ulokować się na przedmieściach dużego miasta w anglojęzycznym państwie o pogodzie zbliżonej do tej podlaskiej Cool

sarcasmoO

Śpiewająco zdać maturę, usamodzielnić się, dostać się na studia psychologiczne, no i oczywiście je skończyć. Znaleźć dobrą pracę i być w szczęśliwym związku.

Przemek7_17

Dobra to teraz moje plany xD

*Zdac mature
*Dostac sie na polibude
*Skonczyc ja xD
*Zdobyc dobra prace
*Poczuc sie spelnionym przy koncowce zycia Smile

dawcio930

1. przejsc z fizyki do 3 liceum (pozniej juz jej nie bedzie xD),
2. zdac ladnie mature,
3. dostac sie na studia (nie wiem jeszcze jakie),
4. zwiedzic najpiekniejsze zakatki ziemi,
5. napisac ksiazke.

SeniOrita-Qabi

1. Poprawić sie z matematyki, fizy i chemi. Utrzymać poziom z histy, polaka i angielskiego(Przedmioty rozszerzone i z dwóch nich czy jakoś tak będę pisać maturę ;p)
2. Zdać dobrze maturę.
3. Dostać się na studia aktorskie i ukończyć je.
4. wyjechać do USA i tam zacząć karierę ;p

Arno

Chyba nie ma czegoś takiego jak studia aktorskie...jest Akademia Teatralna.

Generalnie to napisac dobrze egzamin, przejsc i zdac 3 klasy liceum ze swietna matura, dostac sie na swietne studia, ktore otworza mi droge do np. kariery.

Dobra praca...rodzina. ; d Ale rodzina daleko, na razie kobieta ( juz nie bede rozwijal ) xD No po prostu marzenia jak kazdego innego. ;p

claudia810

Moje plany wyglądają podobnie jak Pawła tylko, że ja siebie widze w USA i nie nowoczesny tylko hh;)

Mikołajek

Ja czekam na: licencjat i magisterkę z historii, pracę nauczyciela, poznanie żony, 4 dzieci, super synowe/zięciów, kochane wnu(czki/ki) oraz prawnu(czki/ki), odpowiednią emeryturkę i godną śmierć we własnym łóżku.

$VXXX_X$

OK, teraz ja:

- Skończyć szkołę
- Dostać się na studia
- Skończyć je oczywiście xD
- Wyjechać do Los Angles lub New York, gdziekolwiek byle by w USA xD
- Mieć dobrą pracę np. jako stylista lub architekt wnętrza domów

- Mieć piękną i kochającą żonę
- córke i syna
- wnuki
- emeryture
- umrzeć w spokoju xD

Jej ale się nawymyślałem xD Takie to twórcze że chyba się przewróce xP

Michalson

moje plany to dwie alternatywne wizje, zobaczymy jak to będzie:

na przykład:

* Zostać gwiazdą rocka

* być strasznie bogatym
* Dorobić się gitary sygnowanej własnym nazwiskiem
* Być na topie przez wiele, wiele lat

lub:

* Skończyć LO
* Skończyć jakieś sensowne studia
* Mieć kochającą żonę i dzieci
* Codziennie chodzić do pracy w garniturze, a potem siedzieć w biurze przez 8 godzin opieprzając kolejno wszystkich podwładnych Smile

gdyby udało mi się zrealizować jedną z tych opcji, byłbym chyba najszczęśliwszym człowiekiem na świecie

hayley

kariera: od zawsze chciałam być albo prawnikiem, albo architektem. dalej interesują mnie te zawody, ale od czasu przeczytania pewnego artykułu o kobiecie-pilocie, wiążę przyszłość z lotnictwem ; )

rodzina: no jasne, że chcę mieć męża, jakoś tak w wieku 27 lat. ale dzieci? na dzień dzisiejszy uważam, że w przyszłości nie chcę mieć.