Offtopicowalnia cz.2

Q.m.c. · Wysłany: Śro 14:06, 20 Mar 2013 Temat postu:

Niee, a warta uwagi? Jak przeczytałam "Alie + morderstwo" od razu pomyślałam o PLL xD

Granmor · Wysłany: Pon 23:32, 25 Mar 2013 Temat postu:

Nie znam, ale w ciemno zgaduję, że lepsze niż zmierzch jak i 50 shades of grey.

Q.m.c. · Wysłany: Pon 23:42, 25 Mar 2013 Temat postu:

Wszystko jest lepsze od "50 shades of Grey"...nawet "Zmierzch" Rolling Eyes

Granmor · Wysłany: Wto 22:31, 26 Mar 2013 Temat postu:

Czytałem jeden z "tomów" Plotkary. Też górnolotna literatura.

Q.m.c. · Wysłany: Wto 22:36, 26 Mar 2013 Temat postu:

O matko....coś mi się wydaje, że w tym zestawieniu to "Zmierzch" wypada na co najmniej "wielkie dzieło" xD

Na uczelni nadal widuje dziewczyny z Grayem na wykładach haha

Oczywiście rozumiem, że każdy czasami ucieka się do drastycznych sposobów, żeby nie zasnąć na nudnym wykładzie, ale to już "lekka przesada" xDD

Granmor · Wysłany: Wto 22:40, 26 Mar 2013 Temat postu:

Noo ja jednak mam nadzieję, że to taka chwilowa moda na tego Greya. Teraz nastąpią filmy i będzie koniec. No bo kurde..... co się stało z ludźmi, że kiedyś zachwycali się "Pamiętnikiem" a teraz związkiem sado maso? o.o

Q.m.c. · Wysłany: Wto 22:42, 26 Mar 2013 Temat postu:

Ostatnio będąc w Empiku natknęłam się na co najmniej 3 książki typu "Gray i jego zabawki", tylko bohaterką chyba była kobieta... Laughing

W związku z czym nie wydaje mi się, żeby ta moda się szybko skończyła.
A tak wgl to przyznaje się, że czytałam 1 część Graya, bo chciałam zrozumieć ten fenomen...no cóż NIE ZROZUMIAŁAM Cool

Granmor · Wysłany: Wto 22:45, 26 Mar 2013 Temat postu:

Ja tam jestem ciekaw, co by Freud o tym powiedział. Ot co! No wiesz, że kobiety się w tym zaczytują.

Q.m.c. · Wysłany: Wto 22:52, 26 Mar 2013 Temat postu:

Czytając Pamiętnik poryczałam się pomimo, że nie lubię czytać romansów i ogólnie "wersja romantyczki" bardzo rzadko się u mnie włącza xD Natomiast czytając takiego Graya...śmiałam się bardziej niż z wywiadów Żyły, kabaretu o papieżu i obietnic Tuska razem wziętych xD A skoro się zaczytują, to chyba czegoś im brakuje (i sama nie wiem czy Graya, czy jego pokoju hahaha), no nie potrafię tego sensownie wytłumaczyć xD Laughing

Granmor · Wysłany: Wto 22:55, 26 Mar 2013 Temat postu:

A ja.... jakoś nie dałem radę przebrnąć przez "Pamiętnik". W sensie, wiesz, książkę. xDDDD

Q.m.c. · Wysłany: Wto 22:59, 26 Mar 2013 Temat postu:

Ja przebrnęłam w ciągu jednego dnia...miałam "fazę" na banały i stwierdziłam, że skoro na filmie ryczałam to może i czytając książkę w końcu sobie "uronię łezkę" (jak już pisałam odnośnie "typowych romansów" to mnie ciężkie do osiągnięcia) xD No...ale to dawno temu i nie prawda już Embarassed

Granmor · Wysłany: Wto 23:01, 26 Mar 2013 Temat postu:

Ehe, ehe, ehe. Zeszły czwartek pewnie! XD

Q.m.c. · Wysłany: Wto 23:11, 26 Mar 2013 Temat postu:

Hahhaha nie xD Bardzo dokładnie pamiętam jak poryczałam się czytając książkę ( która była "romansidłem", a nie podręcznikiem od logiki czy historii hahaha) i był to rok 2008 xD
Natomiast odnośnie filmu....to poryczałam się ostatnio na ZWIASTUNIE "Niemożliwe" xD Pamiętam to bardzo dokładnie, bo wybrałam się do kina na ostatnią część Zmierzchu ( nie było innej dobrej komedii w tym czasie xD) i ryczałam na zwiastunie "Niemożliwe" ...ofc cała sala śmiała się ze mnie, natomiast ja wyśmiewałam je (o dziwo przedział wiekowy był mniej więcej taki: 13-33 ahah), jak ryczały gdy Edward leżał na łące xDD Jaki z tego wniosek? Lepiej nie chodzić ze mną do kina.... Embarassed

Granmor · Wysłany: Wto 23:13, 26 Mar 2013 Temat postu:

Niemożliwe...... dramat? Komedia? No bo skoro Ty się na nim poryczałaś, to wnioskuję, że miałaś powody. Zainteresowany jestem no.

Q.m.c. · Wysłany: Wto 23:16, 26 Mar 2013 Temat postu:

Dramat

Film opowiada o rodzinie, która wyjechała do Tajlandii na wakacje i jak wiadomo swego czasu miało tam miejsce tsunami...Naomi Watts zresztą dostała nominację do Oscara za główną rolę