6.23 I Guess This is Goodbye

aiko

ta listwa i tak była oszukana, bo Susan z małą Julie mieszkała w domu, który został spalony przez Edie ;]

kredzioslawa

Przypomnijcie mi proszę kto to jest ten Paul, oglądałam wszystkie sezony ale jakoś sobie go nie przypominam mam strasznie krótką pamięć.

Mikołajek

(OFFTOP)
OMG. No dobra:
Paul Young, do marca 1990 roku znany jako Todd Forrest. Świetny inwestor (makler giełdowy), jak go w drugim sezonie opisała Mary Alice Young.

W pierwszym sezonie zmagał on się z bólem po utracie ukochanej żony - Mary Alice. Dążył do zemsty na osobie, która spowodowała jej śmierć, czyli, jak się okazało, na Marcie Huber. Jednocześnie starał się ukryć mroczną tajemnicę rodzinną. Mary Alice zamordowała biologiczną matkę Zacha - Deirdre Taylor.

Drugi sezon to powrót na Wisteria Lane. Także, próba odbudowy rodziny, jaką miał w osobie adoptowanego syna, Zachary'ego. Paul próbował także chronić syna przed wszechpotężnym dziadkiem od strony biologicznej matki, Noah Taylor'em. Do tego też doszła zemsta Felicii Tilman za zamordowanie jej owdowiałej siostry, Marthy Huber. Dosyć skuteczna bo przecież pod koniec drugiego sezonu Paula aresztowano za "zamordowanie" Felicii. Tymczasem kobieta, podszywająca się pod siostrę, zakotwiczyła w, niedostępnych zimą górach. Jedyny uszczerbek na zdrowiu jaki doznała to dwa ucięte palce, które pozostawiła w garażu Paula w noc jego aresztowania.
(/OFFTOP)

Curious

Genialny odcinek. Końcowa eksplozja samochodu i ten cały wątek z bombą świetnie napisane, zagrane i ogólnie odtworzone. Najbardziej było mi szkoda z Angie. Mam nadzieję, że jej postać jeszcze się kiedyś pojawi, chociażby w kilku odcinkach.
Wracając do bomby - rozwaliło mnie jak stanęła na środku ulicy i pomachała byłemu kochasiowi na pożegnanie, coś pięknego

Sahem

Osobiście bałem się wprowadzenia postaci Angie, głównie ze względu na to, że będą starali się nią zastąpić Edie. Na szczęście tego nie zrobili, a Angie zapadła w pamięć. Zupełnie jak Katherine, tylko, że ona nie wyjechała, co jak się okazało nie wyszło postaci na dobre.

sharkinator

Widocznie mam inny gust, ale mi sie finał podobał, bardzo podobała mi się postac Angie.
5. sezon też był dobry. Moje oceny:
I - 7/10
II - 6/10
III - 6/10
IV - 8/10
V- 8/10
VI - 8/10
Nie daje wyższych ocen

Mikołajek

Taka mi właśnie myśl przez głowę przeszła... Czy świetnym, lub przynajmniej ulepszającym koniec szóstej serii, aktem nie była by samobójcza śmierć Eddiego w jego domu na oczach Lynette? Można było by to wtedy podciągnąć jakoś pod przyjazd (spoiler)Renee Perry w premierze następnego sezonu, że przyjechała nie tylko bo mąż ją opuścił lecz także z powodu wsparcia psychicznego dla koleżanki z lat studenckich, która widziała śmierć, chcąc nie chcąc, bliskiej jej osoby,(/spoiler) hmm?

Granmor

Dzisiaj oglądałem odcinek w którym Eddie zabija swoją mamę i zorientowałem się, że są tam odwołania do Psychozy. Mianowicie? Eddie położył zwłoki na zasłonce prysznicowej - zresztą bardzo podobnej do "psychozowej - i zawinął w nią zwłoki. A potem, wrzucił do bagażnika. Tak postępował Norman Bates. Pomijam już to, że Bates również zabił swoją matkę, która również nie była sympatyczną osobą.