Nasze małe dziwactwa...

Fenty_Fun

-nie zasne dopoki rodzice nie wylacza w duzym pokoju telewizora
-budzi mnie smród papierosów z klatki, jak sąsiad pali ;p
-jak ktos wyzej nie umiem sie uczyc, jesli nie mam idealnej ciszy
-do lazienki zabieram mp4 z przenosnymi glosnikami, inaczej bym sie w wannie zanudzila ;p
-trzymam komorke w piórniku ;p

pannanienaganna

Czas na mnie Wink

- nie jestem w stanie zasnąć, gdy wokół mnie świecą się jakieś światła, diody, nawet takie od tv czy modemu, wszystko wyłączam, ewentualnie przykrywam mundurkiem, a co ; )
- mam fioła na punkcie nawilżania dłoni, smaruje je średnio 10 razy dziennie kremem nawilżającym
- jedząc coś, wolną rękę ściskam w coś w rodzaju pięści, walczę z tym, bo jest to dość dziwny nawyk, ostatnio przyuważyłam , że tata też tak robi, więc w razie czego mam na kogo zwalić odpowiedzialność xd
- gdy wychodzę z domu, zastanawiam się czy zamknęłam drzwi na klucz, wyłączyłam gaz i czy czasami nie zostawiłam otwartej muszli klozetowej, bo a nuż mój pies wpadnie i się utopi, ahh no i naturalnie żelazko i odwieczny problem nie wyciągniętej wtyczki Wink

dawcio930

Moje dziwactwa też są dziwne np:
- gdy nie mogę zasnąć i jestem przykryty pod samą głowę kołdrą, zawsze wydaje mi się, że obok mojego łóżka stoi trumna z jakimiś zwłokami... uczucie znika, gdy dopiero wyjrzę zza kołdry i upewnię się, że nic tam nie ma...
- nie boję się ciemności, ale gdy jest już ciemno to np. idąc z mojego pokoju, który jest na piętrze do kuchni na parterze najpierw idę do przedpokoju i zaświecam światło, wracam się do swojego pokoju i gaszę światło, idę przez przedpokój i wchodzę na korytarz - tam zaświecam światło, wracam się do przedpokoju i gaszę światło, schodzę po schodach i wchodzę do salonu - tam znowu zaświecam światło, ale wracam się do korytarza i gaszę światło, idę następnie do kuchni gdzie zapalam światło, by po chwili wrócić się do salonu i tamże zgasić światło... jest to tak głupie, że nie potrafię wytłumaczyć, próbuje z tym walczyć, ale mi się nie udaje.
- herbatę piję tylko w kubku, nic innego nie przejdzie
- nagrywając jakiś serial na płyty DVD, który ma więcej niż jeden sezon (np. DH Razz

), wszystkie płyty muszą być tej samej firmy (dlatego biorąc przykład z desperatek na płytach mam tylko nagrane 3 sezony - płyty DVD są marki TITANUM, 4 sezon zajmuje mi miejsce na dysku, bo nie mogę w żadnym sklepie za cholerę znaleźć płyt tej marki)

Jak mi się coś jeszcze przypomni z moich dziwactw to napiszę Razz

N.U.C

Dawcio930 te dziwactwo z gaszeniem światła wszędzie idąc do kuchni pobiło wszystko xD

to moje:
*Nie mogę czytać, uczyć się, gdy w pokoju nie ma idealnej ciszy.
*Gdy wychodzę do szkoły i zamykam dom, sprawdzam 3 razy czy zakluczone, ale robię to dość dziwnie xD Wyjmuję klucz odchodzę na metr i się cofam złapać za klamkę, czy jest zakluczone. I tak dwa-trzy razy xD
*Przed snem sprawdzam czy łózko idealnie przylega do ściany, jeśli już się położę, a wyczuję jakiś odstęp to wstaję i przesuwam, najgorsze jest to, że nieraz jak się kładę to łózko się przesuwa samo i muszę tak długo wstawać i je poprawiać i kłaść się delikatnie, aż nie będzie idealnie. Nie zasnę, gdy będzie choć mały odstęp łózka od ściany xD nie wiem czemu, to jest chyba moje najdziwniejsze dziwactwo.
*Kiedyś miałem tak, że myłem co chwilę ręce, nawet jak siedziałem przy kompie i po tym szedłem oglądać telewizor xD Na szczęście już tak nie robię.
*A jeszcze mam małego schiza, gdy jestem u kogoś i jem obiad, kolację, cokolwiek i talerz lub inne naczynie szklane jest delikatnie obtłuczone, wtedy nic nie zjem na takiej zastawie. Serio. Ale to mam po traumatycznym zdarzeniu xD Jak byłem mały bawiłem się takim lusterkiem bez ramki, haha jak to małe dziecko brałem je do buzi itd. I zobaczyłem, nagle, że jest lekko obtłuczone i siostra mi wmówiła, że zjadłem kawałek tego szkła i umrę (wiem mam bardzo opiekuńczą, kochającą mnie siostrę). Mogłem mieć wtedy z 6, góra 7 lat. Od tego momentu boję się szkła xD Nie no może przesadzam, nie boję się, ale ten nawyk z talerzami i innymi naczyniami już mi się mocno wrył w pamięć. u siebie też jem tylko na idealnie gładkiej zastawie.

Tak porównując moje do waszych, to stwierdzam, że ze mną jest chyba coś nie tak xD
Tylko dziwactwo Dawcia z tymi światłami bije moje i inne

kasiu

-> kocham ciepło do tego stopnia, że latem śpię pod kołdrą i kocem, a moja kąpiel czasami aż parzy
-> nie jestem w stanie się skupić, gdy ktoś w moim otoczeniu jest smutny, zły, czy zmęczony, nawet gdy nic na ten temat nie mówi - udzielają mi się emocje.
-> raz na jakiś czas stwierdzam, że nie podoba mi się mój charakter pisma i automatycznie przestawiam się na inny. Najczęściej 'udziela' mi się czyjś Wink

i coś, co moja przyjaciółka uważa za skrajne dziwactwo

-> podoba mi się Tomasz Jachimek (wygląd to nie wszystko Wink

)