Szkoła, czyli miejsce codziennych męczarni dla dzieci :D

PAWEŁ

Ludzie wy jestescie jak roboty Wink

jak tak mozna ?? Smile

Wielki respekt

Ja w porównaniu do tego co macie wy to mam luz, luz i jeszcze raz luz. Chciałbym też mieć "bardziej poukładane" ale z taką masa zajęć, jaką macie wy, zagwarabtowane byłoby to, że nie wyrobiłbym się ... Wielki podziw, szacuneczek i zazdrośc Evil or Very Mad

tez bym tak chciał Evil or Very Mad

moje 34 godziny to pryszcz. Za duży jestem leń Wink

I niestety nie miałem mozliwości i nie było zadnego nacisku ze strony rodziców żeby zaćżąć coś we wczcesnym dziecinstwie bo pozniej ejst łatwiej i robi się to z pasją. Nigdy nie jest tez za późno, moze się w koncu wezmę w garść i zacznę robić więcej pozaprogramowych rzeczy ... "może" Wink

Rockwell

Paweł dałbyś rade Razz

W moim wypadku jest tak ,ze zawsze uwielbiałem sport i aktywne formy wypoczynku , wiec zawsze chciałem tez coś robic zwiazanego ze sportem po za szkoła i WF i wąłsnym zakresem i tak zaczełem uprawiać lekkoatletyke, głownie biegi- doskonały relaks i mozna sie skupić pomysleć podczas biegu. tak samo jest z kółkiem historycznym , zawsze bardzo lubiłem historie od 4 klasy podstawowoki , a co do angielskiego to wynika ze zmotywowali mnie rodzice i szczerze powiedziawszy troche namowili , ale jestem wdziecvzny bo poznałem mase ciekawych ludzi i wiem ,że wyjdzie mi to na korzysc Wink

mati

ja nie chodzę na żadne dodatkowe zajęcia sportowe ... lubie posiedzieć nad książkami niż zgrzać się ... moi rodzice oboje są po studiach i wymagają tego odemnie ... od dzieciństwa miałęm masę dodatkowych zajęć ... jeszcze rok temu chodziłem na fortepian i do szkoły tańca ... zrezygnowałem z tego dla szkoły językowej i powodu tych wszystkich testów .. paweł można się przyzwyczaić ... kwaestia czasu

Q.m.c.

Mi rodzice też stawiają wymagania-i to nie małe Rolling Eyes

Ale szkoda,że doba ma tyko 24 h...troche za mało jak na te wszystkie zajęcia.

mati

wychodzę z tego założenie że jeżeli masz dobre wykształcenie masz wszystko

Q.m.c.

Może nie wszystko,ale napewno dużo

Dlatego trzeba siędłuugo będzie kształcić

Zośka

ja sie nie spodziewalam ze bede zmuszona uczyc sie rosyjskiego. Cool

wielki szok :> wstawanie o 5 rano dla mnie nieosigalne ;]

kitty

tak z ciekawości policzyłam moja liczbę godzin lekcyjnych/zajęć, a więc:
szkoła dzienna/główna: 33 godziny lekcyjne tygodniowo
muzyczna (popołudniówka):14 godzin lekcyjnych tygodniowo
co razem daje 47 lekcji w tygodniu + dodatkowe nieregularne próby w zespole Cool

no i oczywiście do tego dochodzi mnostwo godzin spędzonych na ćwiczeniu Confused

Ale jest dobrze, bo wszystkie niedogodności nadrabiam śmiechem. Polecam na wszystko Laughing

PAWEŁ

Ja mam na razie tylko francuski i angielski i jestem zdania ze angielski w zupełności by mi wystarczył Wink

Nie zgodze się z tym ze wykształcenie daje wszytko ... przynajmniej według mnie jest wiele innych spraw które przodują nad doświadczeniem i uważam, że w życiu odgrywa ono wazną rolę, ale na pewno nie najważniejszą. W moejej klasyfikacji zajęłoby może 7 miejsce. Zależy od tego jak człowiek postrzega świat ... w dzisiejszej Polsce wszechobecna jest pogoń za pieniądzem, kształcenie się na siłę oby tylko zarabiać więcej kasy, dokształcanie na prywatnych uczelniach, kóre cieszą się wiadomo jaką opinią. Dziś ludzie nie robią tego co lubią ale to co im się bardziej opłaca. Co z tego jeśli np: ktoś zostanie prawnikeim bo daje to dużo kasy, jeśli nie lubi tego co robi, efekty będą marne a osoba która oblała prace magisterską ale kochała prawo i robiłaby to z pasją na peno wykonywałaby ta robotę lepiej ... mało jest teraz osób które wykonuja swój zawód z powołania ..

wykształcenie na pewno nie daj wszytkiego ...

Lady Van De Kamp

Wykształcenie na pewno nie daje wszystkiego, ale jest pewna droga do osiegnięcia celu - w tym wypadku pracy. I to nie byle jakiej, ale takiej która sprawiałaby przyjemnośc i jednoczesnie była dobrze opłacalna. Brzmi aż nazbyt pieknie i troche nierealnie, ale prawda jest taka, że im lepsze wykształcenie tym lepsza prace mozna dostać.

mati

ja od małego mam wpajene że muszę skończyć studia i zostać co najmniej magisterem znać jeden język obcy i mam 5 kierunki do wybrania

medycyna
farmacja
prawo
dziennikarstwo
stomatologia

ja raczej wybiorę dziennikarstwo albo prawo nie wiem ale jeszcze ma czas

PAWEŁ

To masz tak samo jak ja ... od małego tylko, że mam byc prawnkiem albo lekarzem ... a jeśli ja nie chcę być ani tym ani tym ?? Rolling Eyes

własciwie to nie wiem co chce robić i to jest mój największy problem ... Sad

Rockwell

Kurcze dawno mnie nie było , ale to zwiadomych przyczyn ( odpowiedź w temacie Razz

)
Co do wykształcenia , to popieram , daje bardzo dużo . Nie dość ,że daje mozliwość godnej pracy , która będzie odźwierciedleniem cięzkiej nauki , to do tego czyni człowieka mądrym. Daje specjalizacje w jakiejs dziedzinie - i mysle ,że to jest świetne! Kształcić sie całe życie w jakimś kierunku , nabierać nowego doświadczenia a na starość stwierdzić ,że wie sie na ten temat wszystko.
Jeżeli chodzi o moje kierunki to z pewnościa bede wybierac z posrod : prawa (najpewniejsze ) , dziennikarstwo , jakies studia poświecone historii no i długo też byłem przy ...... aktorstwie.. Ale troche sie obawiam Cool

Lady Van De Kamp

Widzę, że bardzo duzo z was mysli nad prawem, medycyną ... itd. Bardzo trudne kierunki i wymagajace ciężkiej pracy. Podziwiam ludzi studiujacych na tych kierunkach bo to naprawde cięzka praca, polegajaca na wkuwaniu na pamięć niezliczonej ilości fachowej lioteratury. Wiadomo nigdzie nie jest łatwo, ale te kierunki przodują w tych najtrudniejszych.
Mnie naszczęście rodzice nie powiedzili co mam robić, wybór pozostawiono mnie. Zreszta co byłby ze mnie za lekarz skoro wogóle mnie nie pasjonuje ta dziedzina. Wychodze z założenia, że jak juz coś robic przez całe zycie to niech bedzie to cos co lubię.

Gabrielle

Ja chyba jeszcze nie muszę myśleć kim będę bo nie wyszłam jeszcze z gimnazjum, ale sobie marzę żeby pracować w telewizji